Ekipa serialu „Barw szczęścia” wyjeżdża wkrótce do Izraela realizować zdjęcia z przyjacielem rodziny Pyrków, Janem Szumanem (Stanisław Brudny, 81 l.). Okaże się, że pan Jan ma w Jerozolimie sąsiadkę, której wnuczka Miriam Lewin sporo namiesza w życiu dotychczasowych bohaterów. W roli Miriam zobaczymy Sandrę Herbich (31 l.).
– Sandra mówi po hebrajsku, co rzadko się zdarza wśród aktorów, a co było niezbędne w przypadku roli Żydówki. I to ułatwiło jej zdobycie tej roli – zdradza w rozmowie z „SE” jeden z pracowników produkcji „Barw szczęścia”.
Młodą aktorkę widzieliśmy do tej pory w niewielkich rolach, m.in. w takich serialach, jak „Ojciec Mateusz” czy „W rytmie serca”. Jako Miriam zagości ona na dłużej w dwójkowej telenoweli.