Zdjęcia ze ślubu Gerarda i Iwony pojawiły się na profilach "Sanatorium miłości" i "Pytania na śniadanie". Fotografiami nowożeńców pochwaliła się także Marta Manowska, która gościła na ceremonii. Na weselu bawiła się najbliższa rodzina i przyjaciele - łącznie 70 osób. Wśród gości nie zabrakło kolegów z planu - Steni, Halinki i Wojtka. Świadkami na ślubie były dzieci zakochanych - córka Gerarda i syn Iwony. - Chcemy, żeby to było bardzo ciepłe, rodzinne, przyjacielskie spotkanie - mówiła Iwona Mazurkiewicz. Para młoda na swój ślub przyjechała zabytkowym kabrioletem.
- Jestem dziś najszczęśliwsza na świecie. Bo Oni są dziś najszczęśliwsi. Najkochańsi Iwona&Gerard - napisała Marta Manowska, prowadząca "Sanatorium miłości".
Menu weselne pełne dziczyzny i znakomity DJ
- Uwielbiamy oboje tańczyć, dlatego kwestia muzyki również była dla nas bardzo ważna - zapewniała Iwona, po czym dodała, ze znaleźli znakomitego DJ. który spełnia całkowicie ich wymagania. Na stołach ma być na bogato - seniorzy wybrali menu, w którym przeważać będą dania z dziczyzny, tradycyjne, polskie. Nie zabraknie klasycznego rosołu, ale z dodatkiem pierożków, a nie makaronu. Smakowicie zapowiada się także kaczka z gruszkami.