Smaszcz i Janachowska drą koty. "Nękasz i krytykujesz dziewczyny!" Streszczenie dramy

2022-11-08 16:34

Paulina Smaszcz (49 l.) i Izabela Janachowska (36 l.) rozpoczęły medialny konflikt, publicznie obrzucając się oskarżeniami. Obie twierdzą, że nie były prowokatorkami, dlatego postaramy się streścić, co, która i kiedy powiedziała. Jesteście gotowi? Apelujemy o skupienie.

Paulina Smaszcz, Izabela Janachowska

i

Autor: AKPA / Podlewski

Paulina Smaszcz robi co może, by było o niej głośno. Choć od zawsze słynęła z ciętego języka, dopiero od miesiąca naprawdę ostrzy pazurki. Zaczęło się od tego, że ujawniła związek Katarzyny Cichopek (40 l.) i Macieja Kurzajewskiego (49 l.), wymownie komentując urodzinowy post aktorki. Jeśli ktoś myślał, że na tym się skończy, bardzo się mylił. Celebrytka wystąpiła w programie "Gwiazdozbiór Jaruzelskiej", podczas którego zmasakrowała eksmęża za to, że "okłamywał ją oraz jej synów". Jej otwartość sprawiła, że dziennikarze zaczęli wypytywać inne gwiazdy, czy takie zachowanie jest na miejscu i czy nie lepiej byłoby przemilczeć całą sytuację. Wśród tych osób znalazła się Izabela Janachowska, która, na swoje nieszczęście, postanowiła zabrać głos.

Paulina Smaszcz i Izabela Janachowska drą koty. "Nękasz i krytykujesz dziewczyny!"

Prezenterka "Tańca z Gwiazdami" udzieliła wywiadu serwisowi Pomponik, w którym, nie wypowiadając imienia Pauliny, stwierdziła, że nie powinno się komentować publicznie swojego małżeństwa, zwłaszcza jeśli rozwód orzeczono wiele lat temu, a strony rozstały się w zgodzie. Smaszcz uznała, że tancerka zapragnęła ją pouczać, dlatego wypowiedziała się o niej w bardzo niepochlebny sposób, zarzucając jej, że rozbiła małżeństwo Krzysztofa Jabłońskiego (63 l.) i "strzeliła sobie z nim dzidziusia". Na odpowiedź nie musiała długo czekać.

- Mój obecny mąż poznał mnie trzy lata po swoim rozwodzie. Myślę, że jest to wystarczającą karencją, która nie daje nikomu prawa do stwierdzenia, że rozbiłam czyjekolwiek małżeństwo. (...) Moje dziecko "pyknięte" z milionerem to siedem lat starań, terapii hormonalnych, tysięcy testów z jedną kreską okupionych łzami rozpaczy.

Co więcej, Janachowska opublikowała screen sms-owej rozmowy ze Smaszcz, w której mogliśmy przeczytać, że w maju 2021 roku celebrytka prosiła tancerkę, by ta dała jej namiar na kolegę męża, ponieważ szuka "fajnego faceta". Jak można było się spodziewać, Paulina "nie dała na siebie pluć i udawać, że pada deszcz", dlatego opublikowała oświadczenie, w którym wprost zarzuciła Janachowskiej, że poślubiła Jabłońskiego głównie ze względu na jego majątek

- Wiedziałaś, za kim biegasz, za jakimi pieniędzmi i że nie odpuścisz milionera dla torebek, ciuchów i brandów, które są dla ciebie ważniejsze niż ludzie i relacje, (...) rolujesz Krzysztofa finansowo i mimo jego zakazów kupujesz, co chcesz, ile chcesz, bez limitów - grzmiała.

Jakby tego było mało, Paulina Smaszcz powołała się na znajomość z Krzysztofem oraz jego poprzednią żoną Katarzyną. Stwierdziła, że pojawienie się Izabeli w życiu mężczyzny doprowadziło do "traumy", w wyniku której doszło do rozpadu małżeństwa. Wpis opatrzyła zdjęciem z partnerem, którego twarz zasłoniła gifem.

Jesteśmy pewni, że nie jest to koniec medialnej wojny pań, zwłaszcza że po stronie Janachowskiej zdążyła opowiedzieć się już Ewa Minge (55 l.), Joanna Koroniewska (44 l.) czy Maja Bohosiewicz (32 l.). Wpis tancerki polubili też Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek, co akurat nikogo nie powinno dziwić, biorąc pod uwagę, jak wiele przykrości para doświadczyła od Pauliny Smaszcz.

Sonda
Czy uważasz, że Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski pasują do siebie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki