Smaszcz uderza w Kurzajewskiego. Nazwała go PINOKIEM! "Będę ujawniać jego kłamstwo za kłamstwem"

2022-11-12 18:05

Paulina Smaszcz (49 l.) nie odpuszcza swojemu byłemu mężowi, Maciejowi Kurzajewskiemu (49 l.). Dziennikarka jeszcze w maju deklarowała, że będzie wspierała go w jego życiowych wyborach. Dziś nie szczędzi mu gorzkich słów i zarzutów o kłamstwo. Nazwała go nawet Pinokiem!

Smaszcz uderza w Kurzajewskiego

i

Autor: AKPA, YT/Super Express

Konflikt między Maciejem Kurzajewskim, a Pauliną Smaszcz nadal trwa. W maju 2022 roku dziennikarka opublikowała na swoim profilu na Instagramie post, w którym zapewniała, że ma z byłym mężem bardzo dobre relacje i będzie wspierała jego prywatne wybory oraz aktywność zawodową. Wszystko zmieniło się w październiku, gdy Kurzajewski i Cichopek potwierdzili swój związek w mediach społecznościowych. To właśnie wtedy Smaszcz pokusiła się o komentarz, w którym życzyła gwieździe "M jak miłość" wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, a swojego eksmęża nazwała kłamcą

W listopadzie Smaszcz była gościem w podkaście Anny Zejdler "Porażka czyli sukces". Kobieta powiedziała, że jej synowie nie mogą przychodzić do domu, gdy przebywa w nim Katarzyna Cichopek. Dodała również, że pies, który jest członkiem ich rodziny, został "wydany" przez jej byłego męża. W piątek, 11 listopada, Kurzajewski i Cichopek pojawili się w "Pytaniu na śniadanie" w towarzystwie wspomnianego psa. Smaszcz postanowiła osobiście sprawdzić, jak miewa się czworonóg i w tym celu odwiedziła swoją byłą teściową. O sytuacji Bono poinformowała za pośrednictwem Instagrama. Pozwoliła sobie również na przytyk w stronę byłego męża mówiąc, że ten zabrał psa do pracy w ramach swojej "rehabilitacji bycia właścicielem".

Paulina Smaszcz nie daje za wygraną. Nazwała Kurzajewskiego Pinokiem!

Internauci ostro skrytykowali Paulinę Smaszcz. W komentarzach posuwali się nawet do zarzucania jej stalkingu! Jedna z osób postanowiła zapytać, jakie ma obecnie relacje z Kurzajewskim. 

- Pani eksmęża wciąż kocha czy nienawidzi? Z pewnością nie jest pani obojętny - napisała.

Paulina Smaszcz postanowiła rozwiać wątpliwości użytkowniczki. Nazwała swojego byłego męża… Pinokiem.

- Pinokio jest mi obojętny - czytamy.

Inna internautka zarzuciła Smaszcz, że jej zachowanie nie jest "normalne", a nawet zakrawa o obsesję!

- Ja rozumiem, że pani czuje się urażona przez swojego eksmęża i na pewno panią bardzo skrzywdził, ale te ciągłe wywiady na jego temat to już obsesja, to nie jest normalne zachowanie - napisała.

- Dopóki Pinokio nie przestanie kłamać i nie przeprosi moich synów, będę ujawniać jego kłamstwo za kłamstwem - odpowiedziała Smaszcz.

Co uważacie o tej sytuacji?

Smaszcz nazywa Kurzajewskiego Pinokiem

i

Autor: Instagram/paulina.smaszcz
Sonda
Co myślisz o ostatnich wypowiedziach Pauliny Smaszcz na temat Kurzajewskiego i Cichopek?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki