
Sonia Szklanowska zmarła 17 maja, a dzień później najbliżsi potwierdzili tę informację. 20 maja prokuratura oświadczyła, że 25-letnia influencerka i piosenkarka targnęła się na własne życie. Do dramatu doszło w jej rodzinnym domu. Na 24 maja zaplanowano pogrzeb Soni, który odbędzie się w miejscowości, w której mieszkają jej rodzice.
Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 17 maja 2025 r. w wieku 25 lat zmarła Kochana Córka, Wnuczka, Kuzynka, Przyjaciółka Ś.P. Sonia Szklanowska. Uroczystość pogrzebowa odprawiona zostanie dnia 24 maja 2025 r. (sobota) o godz. 11:00 w kościele pw. św. Marcina Biskupa w Świekatowie. Po Mszy Świętej Żałobnej nastąpi odprowadzenie Zmarłej na cmentarz parafialny - czytamy na nekrologu.
Zobacz także: Co z pogrzebem Soni Szklanowskiej? Znamy datę i miejsce ostatniego pożegnania 25-letniej gwiazdy "Hotelu Paradise"
Znajomi i fani Soni w sieci mówią wprost - jej śmierć mogła mieć związek z hejtem, którego doświadczała. O hejcie mówi się coraz więcej, ale to nie sprawia, że zachowania internautów się zmieniają. Zauważają to wszystkie gwiazdy, które są "na świeczniku".
Agnieszka Kotońska wstrząśnięta śmiercią Soni Szklanowskiej
Kotońska na swoim InstaStory opublikowała długi wpis dotyczący Soni, hejtu, który ją spotkał i wystosowała do internautów apel.
Historia Soni, której nie ma już z nami, poruszyła mnie bardzo mocno. Dogłębnie. Obcy ludzie wtrącali się w jej życie, komentowali sprawy, które ich w ogóle nie dotyczyły. A przecież Sonia - piękna, mądra, utalentowana - powinna dziś być tutaj z nami. Powinna się uśmiechać, tworzyć, żyć. A jest w zupełnie innym miejscu, niż powinna. Dlatego proszę Was: zanim coś napiszecie - pomyślcie. Przemyślcie to dwa razy. Bo po drugiej stronie ekranu siedzi człowiek. Człowiek, który czuje. Który kocha. Który się stara. Który nie zasługuje na to, by go niszczyć słowem. Zanim wyślesz kolejny hejt - zapytaj siebie: czy to ma sens? Czy naprawdę warto ranić drugiego człowieka, tylko dlatego, że jest inny, że się wyróżnia, że odważył się być sobą? - napisała.
Zobacz także: Ostatnia rozmowa Soni Szklanowskiej z przyjaciółką. O tym rozmawiały przed jej śmiercią
Z kolei Anna Wendzikowska wspomniała o Soni w rozmowie ze Światem Gwiazd:
To jest tragiczne, bo to jest taki moment w depresji, że wydaje się, że już nic się nie zadzieje, nie ma światełka w tunelu, ale ona miała 25 lat… (…) Mi zawsze pomagało takie zdanie, które mówił mój tata. Mówił tak: "I tak tam wszyscy zmierzamy, i tak nas to wszystkich czeka, więc po co to przyspieszać, może się jeszcze coś fajnego po drodze wydarzy". I w najgorszych momentach mi to pomaga, że sobie myślę: "a jeszcze może coś jest do przeżycia". Ale dziwię się komuś tak młodemu, jaki to musiał być ból straszny i jakie poczucie bezsensu.
Tu znajdziesz pomoc
Jeżeli przeżywasz trudności i myślisz o odebraniu sobie życia lub chcesz pomóc osobie zagrożonej samobójstwem, pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnych numerów pomocowych:
- 800 70 2222 - CAŁODOBOWY - Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym
- 800 12 12 12 - CAŁODOBOWY - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka
- 116 111 - CAŁODOBOWY - Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
- 116 123 - CAŁODOBOWY - Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych
- 112 - CAŁODOBOWY - Numer alarmowy w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia
Zobacz także: Sonia Szklanowska straciła ciążę! W ostatnim czasie jej życie było pełne dramatów, choć w sieci wydawało się perfekcyjne
Zobacz więcej zdjęć. Nie żyje Sonia Szklanowska z "Hotelu Paradise". Wiadomo, co z pogrzebem
