Świat hip-hopu pogrążony w smutku. Raperzy żegnają "Pono"

2025-11-07 15:33

Śmierć Rafała "Pono" Poniedzielskiego wstrząsnęła polskim światem muzyki. Jeden współtwórców ZIP Składu i duetu TPWC, odszedł, pozostawiając po sobie ogromne dziedzictwo artystyczne i emocjonalne. O jego śmierci poinformował najbliższy przyjaciel i współpracownik, Wojtek Sokół. W sieci pojawiły się dziesiątki pożegnalnych wpisów od kolegów z branży, a fani nie kryją poruszenia.

Rafał Poniedzielski, znany jako "Pono", był jednym z tych artystów, którzy współtworzyli polską scenę hip-hopową. Dla wielu stanowił symbol szczerości i autentyczności. Wiadomość o jego śmierci rozeszła się błyskawicznie i pogrążyła w żałobie całe środowisko rapowe. Wzruszający wpis Wojtka Sokoła, z którym "Pono" przez lata tworzył niezapomniane utwory, stał się jednym z najczęściej udostępnianych pożegnań w polskim internecie.

Zobacz też: Nie żyje znany raper! Miał tylko 49 lat

"Pono" nie żyje. Raper miał tylko 49 lat

"Pono" był jednym z filarów ZIP Składu - grupy, która w latach 90. zdefiniowała brzmienie polskiego ulicznego rapu. Jego charakterystyczny głos i szczere teksty sprawiły, że zyskał szacunek w środowisku i status legendy. Współpraca z Sokołem zaowocowała powstaniem duetu TPWC, który wypuścił kultowe już utwory, takie jak "Nieśmiertelna nawijka ZIP Składowa" czy "W aucie". Ten ostatni, z udziałem Piotra Fronczewskiego, stał się hitem 2008 roku.

Artysta rozwijał też karierę solową, jego debiutancki album "Hołd" z 2002 roku otworzył serię płyt, które na stałe zapisały się w historii gatunku. Ostatni krążek "Pono" wydał cztery lata temu, ale mimo mniejszej aktywności na scenie, nigdy nie przestał być obecny w świadomości fanów.

Poza muzyką raper był zaangażowany w działalność społeczną. Założył fundację, wspierającą dzieci uzdolnione artystycznie, lecz potrzebujące wsparcia finansowego. W jednym z nielicznych wywiadów, udzielonych w 2018 roku, "Pono" przyznał, że największą inspiracją w jego życiu jest córka.

Wieść o śmierci artysty poruszyła środowisko hip-hopowe. Liroy pożegnał go wzruszającymi słowami, publikując fragment wspólnego teledysku. 

Rafał, co tu się stało? Spoczywaj w pokoju, Przyjacielu - napisał Liroy.

Słowa pożegnania pojawiły się również na profilach Pelsona, Pei czy Jakuba Żulczyka. Wszyscy zgodnie podkreślają, że Pono był nie tylko wybitnym artystą, ale też człowiekiem o wielkim sercu.

Rafał, co tu się stało? Spoczywaj w pokoju, Przyjacielu - napisał Pelson.

"To co po mnie zostanie, to te słowa". RIP Pono - czytamy we wpisie Jakuba Żulczyka.

Zobacz też: Marek Siudym widział się z "Pono" tuż przed jego śmiercią. Szokujące, co wyjawił aktor

Zobacz naszą galerię: Nie żyje znany raper! Miał tylko 49 lat

Sonda
Wierzysz w życie po śmierci?
Groby dzieci i wnuków polskich gwiazd. Olbrychski, Pospieszalski, Chajzer, Szczęsny. Niezapomniani
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki