"Pono" był jednym z tych twórców, którzy współtworzyli historię polskiego hip-hopu. Zaczynał w latach 90., wraz z Wojtkiem Sokołem współtworzył duet TPWC, a później zasilił szeregi legendarnego Zip Składu. Wniósł do muzyki autentyczność, szczerość i lojalność wobec wartości ulicznej kultury. Wiadomość o jego nagłej śmierci rozeszła się błyskawicznie, wywołując ogromny smutek wśród fanów i całej branży.
Zobacz też: Nie żyje znany raper! Miał tylko 49 lat
Marek Siudym widział się z "Pono" tuż przed jego śmiercią
Kariera Rafała Poniedzielskiego była przykładem konsekwencji i pasji. Jego rap zawsze był szczery i płynął prosto z serca. "Pono" współpracował z największymi nazwiskami polskiej sceny, m.in. z Peją, WWO czy Hemp Gru. Jego największym przebojem stał się utwór "W aucie", nagrany wspólnie z Sokołem, który do dziś uchodzi za jeden z najważniejszych numerów w historii hip-hopu. W teledysku do tego utworu wystąpił nawet Piotr Frączewski.
Informację o śmierci artysty potwierdził jego wieloletni przyjaciel i muzyczny partner, Wojtek Sokół. W emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych pożegnał swojego kolegę.
Jak ustalono, raper nie chorował i nie miał żadnych poważnych problemów zdrowotnych. Do ostatnich dni był aktywny zawodowo, koncertował i uczestniczył w wydarzeniach branżowych. Kilka dni przed śmiercią pojawił się na wyścigach konnych podczas Wielkiej Warszawskiej, gdzie spotkał się z aktorem Markiem Siudymem.
To było spotkanie po latach (..). Jeździł konno i byłem jego trenerem przez krótki czas. Potem spotkaliśmy się dopiero po tylu latach, właśnie przy Wielkiej Warszawskiej - mówił aktor w rozmowie z "Faktem" tuż po upublicznieniu informacji o śmierci Poniedzielskiego.
Ich spotkanie było nieprzypadkowe, "Pono" brał udział w nagraniach do filmu dokumentalnego poświęconego historii toru wyścigowego na Służewcu, realizowanego przez Dom Spotkań z Historią. Jak się dziś okazuje, był to jego ostatni wywiad przed kamerą.
Zobacz też: 29-letni raper zginął w koszmarnym wypadku. Nagrywał klip, doszło do najgorszego
Zobacz naszą galerię: Nie żyje znany raper! Miał tylko 49 lat