Beata Tadla: Mój syn pokochał Kreta!

2014-03-03 3:00

Dziennikarka i prezenterka Beata Tadla (39 l.) przeżywa piękne chwile w swoim życiu. Znowu kocha, a jej partner Jarosław Kret (51 l.) wydaje się wręcz dla niej stworzony. Mało tego, syn gwiazdy TVP, nastoletni Jaś, bardzo polubił ukochanego mamy. Do tego stopnia, że obaj panowie świetnie czują się sami w swoim towarzystwie.

Według Tadli takim momentem zwrotnym był planowany przez nią i syna wymarzony wylot do Paryża. Wtedy Kret po raz pierwszy zyskał w oczach młodzieńca. Nie mieszkali jeszcze razem, ale Jarek uparł się, że ich odwiezie na samolot.

"Przyjechał jednak, zrobił kawę i pyta, o której jest samolot. ťO 7.55Ť. ťA, to jeszcze mamy dużo czasuŤ. Coś mnie jednak tknęło. Spojrzałam na bilet - samolot był o 6.55, mieliśmy 15 minut do odprawy. Mój syn w ciągu sekundy stawił się ubrany. Jarek - siła spokoju... Ja chciałam oczywiście jak najszybciej być w Paryżu, młody też. I on nas tak umiejętnie zawiózł na to lotnisko, że Jasiek był przeszczęśliwy. Myślę, że w ten sposób Jarek go do siebie przekonał" - opowiada Tadla magazynowi "Gaga".

- Nie miałam problemu z tym, żeby powiedzieć synowi, że w moim życiu pojawił się partner albo w życiu taty Jasia - partnerka. Nigdy w życiu nie nastawiałam go źle... Jasiek naprawdę dzielnie zniósł to wszystko... Teraz, kiedy wyjeżdżam, syn zostaje z Jarkiem albo ze swoim tatą - cieszy się Beata.

Zobacz też: Tadla i Kret mieli kryzys?! Rozstali się, ale...już wszystko w porządku!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki