Szok! Agnieszka Kotońska uprawiała miłość w konfesjonale. Wyciekły szczegóły, ludzie są oburzeni

2025-01-07 12:46

Agnieszka Kotońska, gwiazda "Gogglebox. Przed telewizorem", jest jedną z uczestniczek show "Królowa przetrwania". Nikt jednak nie spodziewał się, że celebrytka już w pierwszym odcinku rozgrzeje media społecznościowe do czerwoności. Wszystko za sprawą wyznania, zgodnie z którym Kotońska wraz z ukochanym uprawiali miłość w kościele! Wybrali konkretnie konfesjonał. Widzowie są oburzeni.

Agnieszka Kotońska, znana z programu "Gogglebox. Przed telewizorem", jest uczestniczką show "Królowa przetrwania", której nowa edycja wystartowała w poniedziałek, 6 stycznia 2024 roku. Razem z celebrytką, jedną z drużyn tworzą teraz: Eliza Trybała, Karolina Sankiewicz, Elizabeth "Lisa" Anorue oraz Kasia Nast. Druga drużyna łączy takie osoby jak: Natalia Karczmarczyk (Natsu), Magdalena Stępień, Ola Ciupa oraz Ola Tomala. Trzeba przyznać, że towarzystwo jest zacne. Panie zdążyły się już kilka razy pokłócić, a jedna z nich stwierdziła, że koleżanki ją "po prostu wku***". Jeszcze mocniejsze są jednak wypowiedzi niektórych pań, które już zdążyły oburzyć opinię publiczną. Wśród nich znalazło się wyznanie Agnieszki Kotońskiej, która może pochwalić się 32-letnim stażem małżeńskim. Zarówno ona, jak i Artur Kotoński, nie szczędzą sobie czułości w mediach społecznościowych. Aż takiej pikanterii chyba nikt się nie spodziewał. Wszystko wydało się po intymnym pytaniu, na które gwiazda "Gogglebox. Przed telewizorem" postanowiła zaskakująco odpowiedzieć. Szczegóły poniżej.

Agnieszka Kotońska pokazała się po odchudzaniu. Zrzuciła aż 40 kg

Miłość w kościele. Kotońscy wybrali konfesjonał. "Nie mam na to komentarza"

Agnieszka Kotońska podczas pierwszego odcinka programu "Królowa przetrwania" została zapytana przez koleżanki o to, jakie było najdziwniejsze miejsce, w którym razem z mężem Arturem uprawiali miłość. Panie liczyły na pikantną odpowiedź, z uwagi na wieloletni staż małżeński pary, i nie przeliczyły się. Odpowiedź musiała je zaskoczyć.

- Kościół, konfesjonał... Kochanie, to się wytnie - wypaliła Agnieszka Kotońska, zwracając się następnie do kamery, tak jakby mówiła do męża Artura. Potem złapała za telefon i opowiedziała partnerowi o tej rozmowie, dopytując go, "czy pamięta to w konfesjonale". - To jest mój pierwszy taki dłuższy wyjazd, gdzie musieliśmy się kompletnie rozstać. Potrafi być nie tylko moim mężem, ale też przyjacielem. To jest takie moje największe marzenie telewizyjne - wyznała w późniejszej wystąpieniu przed kamerą Agnieszka Kotońska. - Bardzo dużo ludzi we mnie nie wierzyło, a on jeden wierzył. Nigdy nie podcinał mi skrzydeł. Zawsze mówił do mnie: "Fruń, a ja dobiegnę". Mamy siebie i chociaż bym miała tę biedę klepać z nim i na tym sianie spać, to chciałabym tak się z nim zestarzeć do końca - dodała wyraźnie wzruszona.

W mediach społecznościowych już rozpętała się burza na temat kontrowersyjnego wyznania Agnieszki Kotońskiej. Zdaniem części osób, uraża ona uczucia religijne katolików, a jej wypowiedź była nie na miejscu. - Jeśli to prawda, to wstyd mi za nią. (...) Straciła pani w moich oczach. (...) Nie mam na to komentarza - czytamy w licznych wpisach w sieci.

Zobacz galerię zdjęć: Agnieszka Kotońska i jej mąż uprawiali miłość w konfesjonale 

Sonda
Co myślisz o wyznaniu Agnieszki Kotońskiej na temat uprawiania miłości w kościelnym konfesjonale?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki