Tak wyglądały ostatnie dni jego życia. Leonard Pietraszak umierał przy żonie. TYLKO U NAS

2023-02-02 4:20

To wielka strata dla polskiej kultury. Zmarł wybitny aktor Leonard Pietraszak (†86 l.). Gwiazdor filmów „Vabank”, „Vabank II, czyli riposta” oraz seriali „Czterdziestolatek” i „Czarne chmury” od kilku tygodni gasł. Zmarł w swoim domu w nocy z wtorku na środę. Przez cały czas czuwała przy nim ukochana żona Wanda Majerówna (90 l.). W rozmowie z "Super Expressem" aktora wspomina Ewa Szykulska (74 l.).

Leonard Pietraszak nie żyje. Smutną informację o śmierci wspaniałego aktora przekazał „Super Expressowi” prezes Związku Artystów Scen Polskich Krzysztof Szuster (72 l.). To on w środę nad ranem dowiedział się od żony zmarłego artysty, że w nocy pożegnała go na zawsze. Leonard Pietraszak zmarł w zaciszu swojego domu, a pani Wanda nie odstępowała go na krok. Aktor od dłuższego czasu chorował, a jak twierdzą jego przyjaciele, od kilku tygodni gasł w oczach.

Leonard Pietraszak - filmy i seriale

O mały włos, a nie zostałby aktorem, lecz... bokserem. Pietraszak chciał iść w ślady swojego brata i zawodowo walczyć na ringu. Gdy jednak jego potajemne treningi wyszły na jaw, ojciec zabronił mu boksować, a szukając nowego hobby, młody Leonard zapisał się do kółka teatralnego i tam odkrył swoje powołanie.

Pozostawił po sobie ogromny dorobek artystyczny – kilkadziesiąt ról teatralnych i filmowych. Największą popularność przyniosły mu role w serialach – kostiumowych „Czarnych chmurach” i komediowym „Czterdziestolatku”, gdzie grał przyjaciela głównego bohatera Stefana Karwowskiego. Kilka lat później przyszła kolej na niezapomniany i uwielbiany do dziś film „Vabank”, w którym obok Jana Machulskiego (†80 l.) zagrał główną rolę. Młodsi widzowie mogą kojarzyć go raczej z pierwszej części filmu „Listy do M.”, w którym partnerowała mu sama Beata Tyszkiewicz (85 l.). Od 10 lat aktor nie był już aktywny zawodowo, ale przyjaciele, z którymi grywał, o nim nie zapomnieli.

W rozmowie z "Super Expressem" aktora wspomina Ewa Szykulska, która zagrała z nim w „Vabanku” i „Karierze Nikodema Dyzmy”. 

– Miałam go za fantastycznego człowieka, wiem, że od pewnego czasu w średnim wieku, ale nie mogę uwierzyć, że miał ponad 80 lat. W jego wypadku to niemożliwe, żeby był starszym panem. Dla mnie wciąż miał „60”! – mówi nam Ewa Szykulska. – Zawsze wprowadzał świetną atmosferę, radość, przyjacielską atmosferę. To właśnie on sprawiał, że cała ekipa była ciągle uśmiechnięta. Nie widywaliśmy się często, ale woal tych spotkań każdorazowo zostawał ze mną na bardzo długo. Leonard był człowiekiem bez przerwy optymistycznym! A to, że był niezwykle utalentowanym aktorem, to chyba oczywiste – dodaje aktorka.

Swoje pierwsze małżeństwo Pietraszak zakończył, gdy zakochał się w starszej od siebie aktorce Wandzie Majerównie. Byli ze sobą przez 50 lat.

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki