Nowa odsłona kultowego programu Polsatu zaskakuje z każdym tygodniem. "Randka w ciemno" powróciła z przytupem, a drugi odcinek dostarczył widzom prawdziwego emocjonalnego rollercoastera. Były żarty, były wzruszenia, a w finale, długo wyczekiwany pierwszy pocałunek! To właśnie między Justyną i Kevinem pojawiła się chemia, która przeszła wszelkie oczekiwania producentów i widzów.
Zobacz też: Zbigniew przyszedł na "Randkę w ciemno" z... mamą! Tańczący tango urzędnik zawalczy o miłość
Wielkie emocje w drugim odcinku "Randki w ciemno"
Kevin, podróżnik z zamiłowania, ma na koncie wizyty w ponad pięćdziesięciu krajach. Przez ostatnie lata mieszkał w Australii, gdzie zaprzyjaźnił się z kangurami i surfował po życiu bez planu. Teraz jednak postanowił osiedlić się w Polsce. Po drugiej stronie zasłony czekała Justyna, pewna siebie, przebojowa trzydziestolatka, która przeszła ogromną metamorfozę. Schudła 35 kilogramów, odzyskała pewność siebie i teraz, jak sama mówi, szuka kogoś, z kim mogłaby dzielić życie pełne pasji i śmiechu. Już od pierwszych minut rozmowy z Kevinem było jasne, że to może być coś więcej niż zwykła randka.
Zobacz też: Piotr Gąsowski zaskoczył w drugim odcinku "Randki w ciemno". Zdradził, kim była jego pierwsza ukochana
Między żartami o wspólnych porankach, uczestnicy zaczęli flirtować coraz śmielej. Chwilę później padło pytanie, które przeszło do historii programu.
Buziaczka mogę ci dać? - zapytał Kevin. Odpowiedzi nie trzeba było długo czekać. Kamera uchwyciła pierwszy, prawdziwy pocałunek w historii nowej edycji "Randki w ciemno". Na koniec odcinka, gdy para ruszała do randkowego busa, Justyna z uśmiechem rzuciła do Piotra Gąsowskiego.
Będziesz świadkiem na ślubie - rzuciła Justyna do Gąsowskiego.
Zobacz też: Piotr Gąsowski szczery jak nigdy. "Najlepsza randka kończy się ŚNIADANIEM". A najgorsza?
Zobacz naszą galerię: Ten odcinek "Randki w ciemno" przejdzie do historii. Szok, co tam się działo!