Kolosalny gwiazdor M jak miłość codziennie chodził do kościoła! "Zboczyłem z torów"

2023-09-26 16:58

Tomasz Oświeciński opowiadał kiedyś o swojej mrocznej przeszłości. Kolosalny gwiazdor "M ja miłość" i filmów Patryka Vegi został nawet skazany na dwa lata pozbawienia wolności. Mało kto wie, że zanim aktor wsiąknął w środowisko przestępcze, był człowiekiem bardzo religijnym. Jako dziecko codziennie chodził do kościoła na poranną mszę. Dziś nadal wcześnie wstaje. Idzie jednak nie do kościoła, tylko na siłownię. - Trochę więc zboczyłem z torów - śmiał się Tomasz Oświeciński w jednym z wywiadów.

Tomasz Oświeciński siedział w więzieniu. "Zobacz, co narobiłeś, przecież nie pasujesz do takiego życia"

Gdy Tomasz Oświeciński dołączył do obsady "M jak miłość" szybko stał się jednym z ulubieńców widzów. Potężnie zbudowany aktor wcielił się w postać poczciwego Andrzejka kontrastującego z kolosalnymi mięśniami Oświecińśkiego. Gwiazdor "M jak miłość" ma na swoim koncie także dwie walki w MMA. Jeszcze przed nastaniem ery frików aktor stoczył dwie walki w organizacji KSW. W debiucie niespodziewanie odprawił rapera Popka, a w kolejnej potyczce musiał uznać wyższość Bośniaka Ergo Juna. Zanim Tomasz Oświeciński trafił do świata sportu i show-biznesu, dobrze poznał świat... kryminalny. Aktor trafił nawet do więzienia. - Wcześniej zrozumiałem, że nie tędy droga. Ale i tak musiałem swoje odpokutować. Więzienie mnie nie złamało. Jeżeli idziesz do "sanatorium" z poczuciem, że nic się właściwie nie stało, to pewnie lepiej się siedzi, ale nie wyciągasz z tego żadnych wniosków. Ja powtarzałem sobie cały czas: "Zobacz, co narobiłeś, przecież nie pasujesz do takiego życia". W więzieniu cały czas trenowałem, czytałem książki, nauczyłem się świetnie grać w szachy - wspominał Tomasz Oświeciński w rozmowie z naTemat.pl. 

Tomasz Oświeciński miał być księdzem. Gwiazdor "M jak miłość" codziennie był na mszy

Jeszcze wcześniej jednak późniejszy gwiazdor "M jak miłość" był bardzo blisko Kościoła. Rodzice myśleli, że ich religijny syn zostanie księdzem. Zamiast sutanny wybrał jednak dres treningowy.  - Wyobraź sobie, że ludzie, z którymi za młodu służyłem do mszy, spotkali moją mamę po latach i pytali, w którym kościele jestem księdzem... - mówił dziennikarzowi naTemat.pl Tomasz Oświeciński. - Do dziesiątego roku życia codziennie byłem od 6 rano na mszy. Moi rodzice byli naprawdę przekonani, że będę w przyszłości nosił sutannę. Dzisiaj także wstaję na szóstą, ale na siłownię. Trochę więc zboczyłem z torów... - dodał aktor, którego kolosalne rozmiary sprawiają, że często w wciela się w role czarnych charakterów.

W naszej galerii prezentujemy, jak przez lata zmieniał się Tomasz Oświeciński

Andrzejek zginął w M jak miłość, teraz Tomasz Oświeciński chwali się pięknym domem. To nie do uwierzenia co ma w środku - WIDEO, ZDJĘCIA

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki