Uczestniczka "Żon Miami" opływa w luksusach i twierdzi: "pieniądze szczęścia nie dają"

2022-02-14 14:28

Aneta Glam-Kurp z programu „Żony Miami” lubi wypoczywać na słonecznej plaży lub imprezować z przyjaciółmi do białego rana. Jej partner jest multimilionerem, dzięki czemu ona nie musi martwić się o to, jak sfinansować swoje luksusowe życie. W ostatnim wywiadzie celebrytka zaskoczyła wyznaniem, że pieniądze wcale nie dają szczęścia. Zdaniem milionerki trzeba być szczęśliwym, zanim zdobędzie się bogactwo.

Żony Miami: Aneta i George nie wezmą ślubu

i

Autor: Instagram/ Archiwum prywatne Żony Miami: Aneta i George nie wezmą ślubu

„Żony Miami” to program o bogatych Polkach mieszkających w Miami, które w każdym odcinku pokazują swoje luksusowe życie. Wszystkie uczestniczki show łączy jedno – mają pieniądze na spełnianie marzeń i już do końca życia nie muszą pracować. Jedną z najbardziej charyzmatycznych bohaterek programu jest Aneta. Jest ona partnerką George'a (70 l.) multimilionera i posiadacza własnego jachtu. Ich życie jest bajką, a wszystko dzięki pieniądzom, które zapewniają im wygodne życia oraz liczne atrakcje. W ostatnim wywiadzie Aneta zaskoczyła odbiorców osobistym wyznaniem na temat bogactwa. Jej zdaniem pieniądze nie dają szczęścia. Zupełnie przeciwne stanowisko reprezentuje Joanna Przetakiewicz, która głosi, że "pieniądze dają szczęście" i poczucie niezależności.

Przeczytaj: Joanna Przetakiewicz nauczy Polaków zarabiać! Hasło przewodnie: „Kochamy pieniądze”

Aneta z „Żon Miami” szczerze o pieniądzach

„To jest błąd, co ludzie myślą, że pieniądze dają szczęście. Szczęśliwym trzeba być, zanim się zdobędzie pieniądze. Trzeba mieć bazę, żeby się nauczyć, jak być szczęśliwym w zwyczajnych, skromnych warunkach” – wyznała Aneta z „Żon Miami” w rozmowie z Plejadą.

Milionerka podkreśliła, że zanim stała się bogata, była równie szczęśliwa. Zaznaczyła, że najważniejsze jest zbudować szczęście, jeszcze zanim człowiek dorobi się wielkich pieniędzy.

„Ja zawsze byłam szczęśliwa, czy były pieniądze, czy ich nie było. (...) Dopiero jak znajdziesz swoje szczęście, to jeśli zdarzy ci się być bogatym, to staje się to tylko akcesorium do twojego życia, taką zabawką. Nie można brać pieniędzy poważnie, one nie dają szczęścia, wykorzystuje się je tylko po to, żeby może trochę to szczęście poprawić, żeby się pobawić czy podróżować” - dodała Aneta z „Żon Miami”.

Na pytanie o to, czy mieszkając w Miami czasem zdarza jej się być smutną i nie wychodzić z łóżka, odparła:

„Jedyny powód, dla którego czasami nie wstaję z łóżka, to taki, że była taka zabawa poprzedniej nocy, że nie mam siły wstać. Czasami zdarza się tak, szczególnie w poniedziałki, że nie wychodzę w ogóle z domu. Nie istnieję w poniedziałki, po całym weekendzie zabaw jestem nieżywa. Ale chyba nie zdarzyło mi się choć jeden dzień być smutną w Miami. (...) Tu jest 30 stopni prawie codziennie, nawet zimą, świeci słońce, są piękni ludzie, piękne zabawy, niesamowita energia, woda, morze... Jak tu ktoś jest nieszczęśliwy, to nigdy nie będzie szczęśliwy!” - podsumowała bohaterka show TVN.

Poznaj pozostałe uczestniczki programu „Żony Miami”!

Sonda
Przetakiewicz ma rację mówiąc, że "Pieniądze dają szczęście"?
Rolnicy. Podlasie. Majątek Gienka i Andrzeja z Plutycz. Hektary, zwierzęta, dom

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki