Urszula Dudziak ujawnia prawdę o swoim seksie po 70 - ce. Będziecie zazdrośni

2019-12-26 18:01

Urszula Dudziak (76 l.) przełamuje wszelkie bariery. Ona nie tylko zachęca do seksu po menopauzie. Ona wychwala pod niebiosa seks po „70”! Tej kobiecie energii może pozazdrościć niejedna 20-latka.

Urszula Dudziak

i

Autor: East News / Damian Klamka

Dudziak śmiało twierdzi, że życie kobiety zaczyna się po menopauzie! I mówi to na własnym przykładzie.
Stereotypowe wyobrażenie o kobietach po menopauzie jest... nieprawdziwe. To fantastyczny czas, doskonały na świadome, piękne przeżywanie. Jesteśmy wolne od zobowiązań, mamy odchowane dzieci, mąż w piachu – śmiała się Dudziak w wywiadzie. – Możemy wszystko: robić striptiz, kiedy mamy ochotę. Ja i mój partner Bogdan jesteśmy przykładem tego, że bez względu na wiek można mieć satysfakcjonujący seks, który jest dopełnieniem wyjątkowo udanego związku – wyznała szczerze.
I nie ma w tym żadnych przechwałek. Dudziak miała tak napięty erotycznie czas, że zaniedbywała nawet pracę! Wszystko wypaplała Kayah (52 l.), która jako właścicielka wytwórni upominała Ulę, by szybciej pisała swoją drugą książkę. Ale ta z rozbrajającą szczerością odpowiedziała, że nie ma czasu na pisanie, bo ona i jej partner nie wychodzą z łóżka.
Bogdan jest młodszy od piosenkarki o dziewięć lat. Są parą już od kilku lat. Gdy się poznali, Dudziak miała opory przed ich pierwszym stosunkiem. Wszystko przez wieloletni post i chorobę…

Urszula Dudziak. Seks po 70 jest super

i

Autor: Engelbrecht/Akpa Urszula Dudziak

Możemy wszystko: robić striptiz, kiedy mamy ochotę. Ja i mój partner Bogdan jesteśmy przykładem tego, że bez względu na wiek można mieć satysfakcjonujący seks

Urszula Dudziak. Seks po 70 jest super

i

Autor: Akpa Urszula Dudziak

„Mam czasami na niego ochotę, ale boję się z nim przespać. Przecież nie uprawiałam seksu przez ostatnie osiem lat i tak naprawdę mogę się bez seksu obejść. Fakt, że jestem po mastektomii i nie mam lewej piersi, też mnie krępuje. Jak by na to zareagował?” – pisała Dudziak w swoim dzienniku zaraz po tym, jak poznała Bogdana. Gdy się jednak przemogła, nie żałowała. „Jest wspaniały w łóżku, raz delikatny, a raz niesforny i dziki. Jesteśmy do siebie przyspawani, nie możemy bez siebie żyć. Na każdym kroku się całujemy, trzymamy za ręce (nie pod rękę!). Niektórzy się podśmiewają i myślą: Odbiło dinozaurom!, ale życzliwi nam kibicują (…). Często piszemy do siebie śmieszne SMS-y o odcieniu erotycznym” – pisała w książce.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki