W rocznicę śmierci syna Danuty Holeckiej wyszło na jaw, co zrobiła. Nie chce sprawiać nikomu kłopotu

9 lipca 2025 roku mija rok od tragicznej śmierci syna Danuty Holeckiej. Dziennikarka TV Republika straciła syna, Juliana Dunina-Holeckiego, znanego ortopedę. Pomimo osobistego dramatu niemal natychmiast wróciła do pracy. W pierwszą rocznicę tragedii ujawniono, jaką decyzję podjęła Danuta Holecka. Dziennikarka nie prosiła o taryfę ulgową, przeciwnie - nie chce sprawiać nikomu kłopotu. Poznaj szczegóły.

Julian Dunin‑Holecki, lekarz ortopeda, zmarł 9 lipca 2024 roku. Miał 36 lat. Jego ciało znaleziono w mieszkaniu. Śledczy nie dopatrzyli się udziału osób trzecich, a bliscy nie zdecydowali się na sekcję zwłok. Pogrzeb odbył się 15 lipca na cmentarzu na warszawskim Służewie.

Synowie Danuty Holeckiej

Była prowadząca "Wiadomości", z małżeństwa z Krzysztofem Duninem-Holeckim doczekała się dwóch synów: Stefana i Juliana. Obaj bliźniacy nie poszli w medialne ślady matki i swoją karierę związali z medycyną, a dokładnie z ortopedią. 

Danuta Holecka, mimo żałoby po śmierci syna Juliana, już 22 lipca 2024 r., w tydzień po pogrzebie, wróciła do prowadzenia głównego serwisu informacyjnego Telewizji Republika "Dzisiaj". Pojawiła się na antenie w czerni, bez słowa wyjaśnienia, bez komentarza. Jak podkreślają jej współpracownicy, to był jej świadomy wybór.

Holecka i powrót do programu satyrycznego

Holecka zdecydowała się na jeszcze jeden krok - powrót do satyrycznego programu "Piachem w tryby". 

Danusia zdecydowała się wrócić do satyrycznego programu „Piachem w tryby”. Nie chciała dłużej robić problemu kolegom z redakcji, którzy musieli za nią szukać zastępstwa. Będzie nadal występować w czarnej sukience, tak jak w programie informacyjnym "Dzisiaj". Choć na co dzień w redakcji nie opowiada o swoich prywatnych sprawach. Skupia się na pracy, zawsze perfekcyjnie przygotowana. Widać, że żałobę przeżywa głęboko, w środku. Od osób z nią zaprzyjaźnionych wiem, że właśnie praca i skupienie się na obowiązkach jej pomaga. No i wiara w Boga. A ta nakazuje akceptować życie, ze wszystkimi jego aspektami, również śmiercią

– mówił w rozmowie ze Światem Gwiazd jeden z dziennikarzy.

Już w 2024 roku prezes stacji, Tomasz Sakiewicz, zaproponował jej dłuższy urlop. Holecka miała zostać w domu do końca lipca, ale wróciła szybciej.

Już na pogrzebie mówiła bliskim, że nie chce zamknąć się w domu, że praca ją ratuje

– dodaje osoba z otoczenia Holeckiej.

Holecka nie komentuje tragedii

Danuta Holecka nigdy nie komentowała osobistej tragedii publicznie. Tylko raz, w jednym z odcinków "Dzisiaj", niedługo po śmierci syna, emocje wzięły górę. Gdy rozmawiała z matką aresztowanego księdza, nie zdołała powstrzymać łez. Wtedy po raz pierwszy widzowie zobaczyli, że dziennikarka bardzo cierpi.

Po roku od tragedii Holecka nadal nie mówi o sobie. Nie zabiera głosu, nie występuje w wywiadach, nie udziela się w mediach społecznościowych.

Nie przegap: Tak dziś wygląda miejsce spoczynku Jerzego Stuhra. Poruszający widok na cmentarzu 

Super Express Google News
Pogrążona w żałobie Danuta Holecka popłakała się na wizji. "Mają państwo marzenia?"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki