„Na razie zostałam zepchnięta do roli matki proszącej, której ojciec dziecka narzucił kwotę alimentów, których... tak, zgadliście, nie płaci! Co miesiąc muszę się prosić o pieniądze na podstawowe potrzeby Eli. Czy kolejnym etapem będzie „zapomnienie” o Eli, tak jak w tym wywiadzie „zapomniał” o trójce swoich dzieci (w momencie, gdy go udzielał miał ich siedmioro, w wywiadzie jest ich tylko czworo)? Na razie zapomniał o tym, że od pół roku staram się o porozumienie wychowawcze, podczas gdy on... udając dobre chęci wobec wszystkich zakłada sprawę w sądzie. Dość milczenia, to też jest przemoc!” – napisała aktorka na swoim profilu na Instagramie.
i