Kylie Minogue zakończyła właśnie brytyjską część swojej trasy koncertowej „The Tension Tour”. Niestety kolejne zaplanowane koncerty musiała przełożyć. Artystka zmaga się z infekcją wirusową, która doprowadziła do zapalenia krtani.
Starałam się, jak mogłam, żeby szybko wyzdrowieć i rozpocząć kolejną część koncertów w poniedziałek, ale obawiam się, że potrzebuję jeszcze kilku dni, by poczuć się na tyle dobrze, żeby wrócić na scenę
– wyznała szczerze w mediach społecznościowych. Wraz z koncertem w Łodzi Kylie odwołała także występy w Berlinie, Kownie i Tallinnie. Organizatorzy apelują do fanów, aby zachowali bilety:
Bardzo, BARDZO mi przykro! Proszę, zachowajcie swoje bilety – robimy wszystko, co w naszej mocy, by ustalić nowe terminy
– napisała Minogue.
Zobacz też: Kylie Minogue ma 56 lat i szokuje wyglądem. Zero zmian od 30 lat!
Nie pierwszy raz w Polsce, ale wciąż wyjątkowy
Kylie Minogue nie jest debiutantką na polskich scenach – występowała już trzykrotnie przed polską publicznością. Po raz pierwszy przyjechała do nas w 2008 roku, dając energetyczny koncert na warszawskim Torwarze w ramach trasy „X Tour”. Kolejny występ odbył się w 2014 roku – tym razem w Hali Stulecia we Wrocławiu, podczas trasy „Kiss Me Once Tour”.
Ostatni raz Kylie pojawiła się w Polsce w 2019 roku jako headlinerka Open’er Festivalu w Gdyni – jej show uznano wtedy za jedno z najbardziej kolorowych i widowiskowych w historii festiwalu.
Koncert w Łodzi miał być jej pierwszym halowym występem w Polsce od ponad dekady, a zarazem długo wyczekiwanym powrotem w ramach nowej, elektronicznej ery – album „Tension” i hit „Padam Padam” sprawiły, że 57-latka znów trafiła na szczyty popularności. Niestety, zamiast euforii – rozczarowanie i oczekiwanie. Na szczęście Kylie nie powiedziała „żegnajcie”, a jedynie „do zobaczenia później”. Trzymamy kciuki, by „później” nadeszło jak najszybciej!
Minogue ma na koncie dziesiątki hitów, miliony fanów na całym świecie i tytuł jednej z najbardziej uwielbianych wokalistek pop wszech czasów. Nic dziwnego, że wieść o odwołaniu koncertu spadła na polskich fanów jak grom z jasnego nieba. Na szczęście to nie koniec! Gwiazda zapowiedziała, że koncerty zostaną przełożone, a nie anulowane. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość… i liczyć, że gdy Kylie wróci na scenę – wynagrodzi fanom to czekanie z nawiązką.
