Wybory prezydenckie 2025. Gwiazdy krytykują sztab Rafała Trzaskowskiego
Wybory prezydenckie 2025 rozstrzygnięte! Wyniki elekcji wzbudzają ogromne emocje nie tylko wśród polityków, lecz także wśród zwykłych obywateli i różnych celebrytów. Gwiazdy głośno wyrażają swoje opinie, często są one różnie skrajne. Większość jednak raczej nie jest zadowolona z tego, że przyszłym prezydentem RP zostanie Karol Nawrocki. Cięgi zbiera przede wszystkim sztab Rafała Trzaskowskiego. Jego działania ostro podsumowała m.in. Joanna Racewicz, która już starszy przyszłym "premierem Czarnkiem". Podobnie sytuację oceniła Monika Olejnik. - Wejście na szczyt - to nie koniec drogi, trzeba nieustannie pracować nad sobą! Sukces nie spada z nieba. Szczególnie politycy zapominają o tym. Polska podzielona. Zwycięzcą został Karol Nawrocki. Sztab Trzaskowskiego przegrał na własną prośbę - przekonywała gwiazda TVN24. Obszernej analizy po drugiej turze wyborów prezydenckich 2025 dokonała także Hanna Lis. Była gwiazda TVP się nie patyczkuje!
Krystyna Janda komentuje wyniki wyborów: "Wstyd, upokorzenie" i "plucie w twarz"
Hanna Lis wyróżnia Małgorzatę Trzaskowską i analizuje wybory prezydenckie 2025
Hanna Lis zaleciła politykom "mniej mickiewiczowskiego romantyzmu, więcej żeromskiego pozytwizmu" i wzięła na tapet kampanię Rafała Trzaskowskiego i ogólnie wybory prezydenckie 2025. Wyróżniona została Małgorzata Trzaskowska. Na ciepłe słowa mogła także liczyć Joanna Senyszyn. A reszta? Szkoda gadać.
Pod artykułem prezentujemy galerię: Gwiazdy podzielone po wyborach prezydenckich. Padły mocne słowa
O tym, jaka była ta kampania w wykonaniu Koalicji Obywatelskiej, świadczy najlepiej to, że symbolem jej finiszu stały się czerwone korale kandydatki, która w pierwszej turze zdobyła 1% poparcia. Tu ukłony dla profesor Joanny Senyszyn, która choć zupełnie nie jest z mojej politycznej bajki, pokazała jak mężnie walczyć i szlachetnie przegrywać. Choć nie ona jest tu przegraną, a jej byłe polityczne zaplecze. Mniej Czarzastych, więcej pań Senyszyn, droga Lewico, bo w następnym rozdaniu (a te przyjdzie prędzej niż za 2 lata) zupełnie zmiecie Was z planszy. Jako i Hołownię. Tam gdzie dwóch się bije, trzeci korzysta. Myślałam, że już odrobiliście tę lekcję, Panie i Panowie
- czytamy w mocnym wpisie Hanny Lis.
Szacunek i ukłony dla Małgorzaty Trzaskowskiej za jej udział i pracę w tej kampanii. Była jej najjaśniejszym punktem. Przypomniała nam, że kobieta ma głos, power, wizję. Za to dziękuję
- dodała dziennikarka, która podkreśliła, że "nie ma co się obrażać na werdykt wyborców", tylko trzeba wyciągnąć wnioski. W dalszej części wpisu zwróciła się do Karola Nawrockiego.
Prezydentowi Karolowi Nawrockiemu gratuluję wygranej i życzę, aby miał chęć i determinację, by skleić nasz naród. Bo naród podzielony to naród słaby
- stwierdziła Hanna Lis. Na koniec zwróciła się do wszystkich internautów.
Ściskam Was. Wszystkich. Po obu stronach “barykady”. I życzę nam, aby w końcu runęła
- czytamy w poście byłej gwiazdy TVP.