Katarzyna Sobczyk nie żyje - zabił Ją rak

2010-07-29 5:00

Zaledwie parę dni temu udzieliła nam wywiadu. Wczoraj okazało się, że ostatniego. Do końca była pełna energii i wiary w przyszłość: - Wierzę, że wygram z rakiem i że jeszcze zaśpiewam - mówiła wielka artystka Kasia Sobczyk "Super Expressowi". Nie sposób pogodzić się z tym, że dziś nie ma Jej już z nami.

Nie żyje wspaniała polska piosenkarka, wielka gwiazda lat sześćdziesiątych. Katarzyna Sobczyk miała 65 lat, wczoraj wieczorem przegrała walkę z rakiem.

Przeczytaj koniecznie: Ostatni wywiad Katarzyny Sobczyk - "Wierzę, że wygram z rakiem"

Jej przeboje zna na pamięć każdy Polak. Takie piosenki jak "Nie bądź taki szybki Bill", "O mnie się nie martw", "Trzynastego" czy "Mały książę" śpiewał cały kraj. Do dziś stacje radiowe bardzo często przypominają nam te ponadczasowe piosenki. Zawsze wpadające w ucho i świetnie wykonane. Pełne optymizmu, tak jak ich wykonawczyni - Kasia Sobczyk.

Kasia Sobczyk (z domu Sawicka) pochodziła z Podkarpacia, z niewielkiej miejscowości Tyczynie. Debiutowała w 1961 roku z amatorskim zespołem Biało-Zieloni. Szybko nadeszły pierwsze sukcesy i miłość publiczności zachwyconej Jej melodyjnymi przebojami. W latach sześćdziesiątych była gwiazdą festiwalu w Opolu. W 1979 roku wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych i zamieszkała w Chicago. Gdy zdiagnozowano u Niej raka piersi, zdecydowała się na powrót do kraju.

- Nie chciałam, żeby leczyli mnie amerykańscy lekarze - mówiła gwiazda. - Myślałam sobie, że jakby co, to wolę być między swoimi w Polsce.

Mimo dramatu, jakim była dla niej choroba nowotworowa, pobytu w hospicjum, do końca wierzyła, że wyzdrowieje. Niestety, los napisał inny scenariusz.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki