Robert i Monika Gawlińscy znane z artystycznej działalności i zamiłowania do podróży przez długi czas dzieliło życie między Polskę a słoneczną Grecję. To właśnie tam, w domu pośród oliwnych drzew, przetrwali najtrudniejszy czas pandemii. Jednak z biegiem lat zdecydowali, że chcą osiąść na stałe – spokojnie, skromniej i bliżej dzieci. Dlatego dziś ich codzienność toczy się nad malowniczym Zalewem Zegrzyńskim, zaledwie godzinę drogi od Warszawy.
Zobacz też: Klamka zapadła! Robert Gawliński usłyszał decyzję. To już potwierdzone
Robert i Monika Gawlińscy odnaleźli spokój w Polsce
Ich grecki dom, który jeszcze niedawno był schronieniem i odskocznią od zgiełku, obecnie pełni rolę luksusowego apartamentu na wynajem. Otoczony gajami oliwnymi, z widokiem na morze i góry, stanowi wręcz wakacyjny raj dla odwiedzających.
Wynajmujemy go i interes kręci się dobrze. Nie mamy na co narzekać – mówiła "Faktowi" żona znanego muzyka Monika Gawlińska.
Po powrocie do Polski para zdecydowała się porzucić dużą, ponad 300-metrową willę w Międzylesiu, którą wcześniej dzielili z rodziną. Gdy dzieci wyfrunęły z gniazda, ogromna przestrzeń przestała być im potrzebna.
Kiedy nasi synowie się wyprowadzili, uznaliśmy, że taki duży dom nie jest już nam potrzebny. Nie chcieliśmy się w nim szukać - mówiła dalej Monika w tym samym wywiadzie.
Nowe miejsce – znacznie mniejsze, ale przytulne – okazało się strzałem w dziesiątkę. Otoczone przyrodą, z dala od zgiełku, ale z dobrym dojazdem do miasta, pozwala im cieszyć się spokojem i codziennością. Ogromny taras, mający aż 40 metrów, stał się ulubionym miejscem relaksu.
Wymieniliśmy wszystko, co mogliśmy. Teraz to zupełnie inne miejsce i bardzo dobrze się tu mieszka - powiedziała Monika Gawlińska w rozmowie z dziennikarzami "Faktu".
Zobacz też: Internauci nie mają dla niego litości po występie w Sopocie. Robert Gawliński odpowiada na krytykę
Zobacz naszą galerię: Zamienili luksus w Grecji na skromne życie w Polsce. Tak dziś żyją Gawlińscy