Zmarł aktor "Facetów w czerni". Miał 88 lat

2019-07-10 10:26

Nie żyje Rip Torn (+88 l.). Aktor, któremu sławę przyniosła m.in. rola w filmie "Faceci w czerni" zmarł 9 lipca. Przyczyna śmierci nie została ujawniona.

Faceci w czerni

i

Autor: East News Faceci w czerni

Rip Torn nie żyje. Ten popularny aktor filmowy, telewizyjny i teatralny zmarł we wtorek 9 lipca w swoim domu w Lakeville (w stanie Connecticut) w otoczeniu rodziny. Informację o odejściu artysty przekazał jego agent Rick Miramontez. Mężczyzna nie ujawnił, co było przyczyną śmierci jego podopiecznego.

Rip Torn - życiorys

Rip Torn urodził się w Temple w Teksasie jako syn ekonomisty Elmore’a Ruala Torna Sr. i Thelmy Torn (z domu Spacek). W 1948 r. ukończył Taylor High School w Taylor. Uczęszczał do korpusu kadetów Teksańskiego Uniwersytetu Rolniczo-Mechanicznego. W 1953 r. ukończył Uniwersytet Teksański w Austin. Uczył się aktorstwa pod kierunkiem prof. Bena Payne’a, a po ukończeniu studiów odbył służbę wojskową. Po raz pierwszy pojawił się na ekranie jako dentysta w dramacie Elii Kazana "Baby Doll" w 1956 r.

Torn był laureatem Oscara w kategorii najlepszy aktor drugoplanowy za rolę w filmie z 1983 r. "Cross Creek", w reżyserii Marsha Turnera. Był laureatem nagrody Emmy za rolę Artie’go w sitcomie HBO "The Larry Sanders Show".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki