Znany muzyk nie żyje. Justin Carter zmarł podczas kręcenia teledysku

Pmar

2019-03-23 9:15

Tragiczne wieści z USA. Nie żyje znany wokalista Justin Carter. 35-letni muzyk country śmiertelnie postrzelił się na planie teledysku.

znicz kondolencje żałoba świeca świeczka — Autor: ARC

Najnowsze z działu

Cannes 2024: Polki się popisały?

Polki w Cannes 2024: Wieniawa, Janoszek, Derpieński czy Rubik?

Myśli, że jest ponad prawem

Joanna Racewicz bezczelnie parkuje na zakazie, by wywalić to z auta! Czego tam nie było!

Popisała się?

Caroline Derpienski reprezentuje Polskę w Cannes uciekającym sutkiem. Światowo?

Polki podbijają Cannes!

Ich kreacje zwalają z nóg! Wieniawa, Rubik, Goldpoint, Świder i Janoszek błyszczą na czerwonym dywanie!

Wybitna postać

Nie żyje słynna Barbara. Ikona! Miała 102 lata

Znany muzyk country zmarł w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Popularny w USA artysta nagrywał w Teksasie teledysk do swojego najnowszego utworu. Postrzelił się śmiertelnie z broni, która miała być rekwizytem na planie.

Jak wskazują raporty policyjne, Carter zmarł w wyniku postrzału w oko. Broń, która miała być rekwizytem, wystrzeliła samoistnie w jego kieszeni w czasie nagrania w sobotę. Nie wiadomo, kto odpowiadał za to, że rekwizyt okazał się prawdziwą bronią.

Zmarły był wznoszącą się gwiazdą muzyki country. Jego matka, w rozmowie z Fox News, przyznała, że 35-latek miał za moment wyruszyć w trasę koncertową po dziesięciu stanach.