Basia Kurdej-Szatan SZCZERZE o swoim małżeństwie. Wystawiono je na próbę [TYLKO U NAS]

2019-09-20 5:08

Rywalizacja zazwyczaj nie służy parom. Barbara Kurdej-Szatan (34 l.) w obecnej edycji „Tańca z gwiazdami” konkuruje na parkiecie ze swoim mężem Rafałem Szatanem (31 l.). Gwiazda „M jak miłość” ma jednak nadzieję, że walka o Kryształową Kulę i 100 tys. zł nie odbije się na ich związku. W rozmowie z „Super Expressem” aktorka odniosła się też do przykrych dla niej oskarżeń tancerza Żory Korolyova (31 l.).

Barbara Kurdej-Szatan, Rafał Szatan

i

Autor: AKPA Barbara Kurdej-Szatan, Rafał Szatan

Od kilku edycji produkcja tanecznego show Polsatu stara się zachęcić do udziału życiowe pary, które na parkiecie mają stanąć przeciwko sobie. Niestety, okazuje się, że związki są wtedy mocno wystawione próbę. Basia ma nadzieję, że program nie zaszkodzi ich małżeństwu.

– Nie, myślę, że nie program nam nie zaszkodzi… Na razie wszystko jest OK – śmieje się Basia w rozmowie z „Super Expressem”.

Receptą może być to, że nie przenoszą spraw dotyczących programu do domu. Gdy wieczorem wracają do niego, są wyczerpani.
– Jesteśmy tak zmęczeni, że po prostu idziemy spać. Rozumiemy się bardzo dobrze, bo oboje bardzo intensywnie pracujemy. Nikt nie wypomina drugiemu, że go nie ma – tłumaczy aktorka.
Przy okazji spotkania z Basią zapytaliśmy ją o przykre słowa tancerza Żory Korolyova, który po pierwszym odcinku „Tańca z gwiazdami” skrytykował jej występ i jury, które ją chwaliło. Zasugerował nawet, że to „śmierdzi układami i niesprawiedliwością”.

– Nie czuję się faworyzowana. Wierzę, że jury nie pozwoliłoby sobie, by ocenić kogoś za wysoko. Jacek Jeschke powiedział mi, że niektóre figury, które dla laików mogą być mało efektowne, dla jurorów mogą być ważne, bo patrzą, co jest dobrze wykonane. Na razie staraliśmy się to wszystko dobrze wytańczyć. Ja naprawdę oddaję temu całą siebie, serce – mówi nam Basia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki