Joanna Kulig za poród w USA zapłaci 75 tysięcy złotych!

2018-12-04 6:14

Ostatnie miesiące bez wątpienia należą do Joanny Kulig (36 l.). Wspaniała aktorka po europejskim sukcesie filmu „Zimna wojna”, w którym wciela się w główną rolę, promuje go za oceanem. A to gra warta świeczki, bo dzieło jest nominowane do Oscara. Asia niemal codziennie spotyka się z hollywoodzkimi gwiazdami, reżyserami, ale także Polonią amerykańską. Ale gwiazda szykuje się też do porodu. W Los Angeles kosztuje to 20 tys. dol., czyli ok. 75 tys. zł.

Brad Pitt i Joanna Kulig

i

Autor: Rex Features/East News

Aktorka jest w ósmym miesiącu ciąży i wygląda na to, że przed porodem nie uda jej się wrócić do kraju. Taka decyzja to strzał w dziesiątkę, bo jej dziecko, rodząc się w USA, automatycznie otrzyma amerykańskie obywatelstwo. Podobnie zrobiły Alicja Bachleda-Curuś (35 l.) i Weronika Rosati (34 l.), które rodziły swoje pociechy za oceanem.
Ze względu na zaawansowaną ciążę Joanna nie powinna już latać samolotem. W ósmym i dziewiątym miesiącu ciąży pozwolenie może wydać lekarz prowadzący. Ale przewoźnicy lotniczy patrzą niechętnie na takie kobiety. Niektórzy żądają od ciężarnych aktualnych wyników badań, karty ciąży, a nawet zaświadczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań do latania. Bo jeśli nawet lot w bardzo zaawansowanej ciąży jest dozwolony przez przewoźnika oraz według lekarza nie szkodzi ciąży, to istnieje ryzyko porodu na pokładzie samolotu. A tego Kulig na pewno by nie chciała. Pewnie dlatego urodzi swoją pierwszą pociechę w USA.

Jak dowiedział się „Super Express”, aktorka na miejsce porodu wybrała klinikę gwiazd – szpital Cedars-Sinai Medical Center w Los Angeles. To tu przyszły na świat dzieci między innymi Jessiki Alby (36 l.), Alicji Bachledy-Curuś oraz Weroniki Rosati. Gwiazdy mają tam komfortowe warunki. Szpital oferuje przyszłym mamom elegancki apartament, wannę z masażem wodnym, usługi kosmetyczno-fryzjerskie oraz najlepszą opiekę lekarską na świecie. Placówka zapewnia również noclegi dla najbliższych, a rodzącej całodobową ochronę. Jest tylko jeden haczyk. Te luksusy słono kosztują, bo aż 75 tys. zł.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki