Krzysztof Krawczyk chciał wstawić ceramiczne rurki do nosa, by móc wciągać kokainę?

2013-07-07 19:55

Krzysztof Krawczyk nie ukrywa, że lubił się bawić w przeszłości. Podobno miał nawet wstawić sobie do nosa ceramiczne rurki, by móc wciągać kokainę do końca życia. Na szczęście zrezygnował - i z rurek, i z kokainy.

W wywiadzie dla "Plejady" Krzysztof Krawczyk opowiada, jak bawił się w Stanach Zjednoczonych. Muzyk nigdy nie ukrywał, że lubił dobrą zabawę i nie stronił od używek.

>>> Kasia Tusk ratuje wizerunek premiera na blogu

- To było w Stanach. Ciągnąłem koks dzień w dzień i zacząłem krwawić z nosa. Poszedłem do znajomego lekarza. A on mi mówi: "Nie martw się, wstawię ci plastikowe płytki do nosa i będziesz mógł ciągnąć do końca życia". Jak podał cenę – 16 tysięcy dolarów – to sobie odpuściłem. I rurki, i koks.

Cieszymy się, że Krawczyk wyszedł na prostą.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki