- Donald Tusk pokazał zdjęcia z rodzinnego archiwum
- Premier napisał, że odkrył albumy podczas zaduszkowego spotkania
- Na fotografiach widać jego bliskich sprzed dekad
- Internauci piszą o „pięknej rodzinnej tradycji” i chwalą gest premiera
Rodzinne wspomnienia z szuflady
Zamiast bieżących politycznych relacji, tym razem Donald Tusk postawił na osobisty wpis. Premier przyznał, że wraz z siostrą podczas zaduszkowego spotkania zajrzeli do starych rodzinnych albumów. Wśród pożółkłych fotografii znalazły się zdjęcia jego mamy, babci Anny oraz dziadka Józefa, mężczyzny, który według internautów mógłby dziś wystąpić w kampanii reklamowej.
Były premier na dwóch kółkach! Jan Krzysztof Bielecki o swojej maszynie i wolności jazdy
– Na rodzinnym zaduszkowym spotkaniu przeszukaliśmy z siostrą szuflady ze starymi albumami i odkryliśmy zapomniane zdjęcia z mamą, babcią Anną i słynnym dziadkiem Józefem. To ostatnie ma dokładnie sto lat – napisał premier.
Skarby sprzed wieku
Czarno-białe zdjęcia pokazują nie tylko przodków Donalda Tuska, ale też klimat dawnych lat. Widać eleganckie stroje, klasyczne fryzury i spojrzenia, które jak zauważyli komentujący, mają w sobie coś ponadczasowego.
Internauci zwrócili uwagę, że premier coraz częściej dzieli się prywatnymi wspomnieniami, co pozwala zobaczyć w nim „człowieka z krwi i kości”. Wśród zdjęć znalazły się także fotografie z dzieciństwa samego Tuska, uśmiechniętego chłopca, który nie przypomina jeszcze przyszłego polityka, a raczej rozmarzonego ucznia z Gdańska.
Pamięć, emocje i… sentyment
To już kolejny raz, gdy Donald Tusk wykorzystuje media społecznościowe, by pokazać coś więcej niż politykę. Tym razem wspomnienia, rodzinne więzi i kawałek historii zapisanej w pożółkłych fotografiach.
Post wywołał poruszenie, a premierowi przypisano nowy tytuł: „najbardziej sentymentalny polityk jesieni”.
Poniżej galeria zdjęć: Kto ma lepsze mieszkanie? Porównujemy domy Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska