Kim byli ojciec i matka Donalda Tuska? Premier nieraz o nich wspominał. Mama była kochająca, ojciec go bił

Pochodzenia Donalda Tuska 

Donald Tusk urodził się 22 kwietnia 1957 roku w Gdańsku. To z tym miastem był związany całe życie. Nieraz, szczególnie polityczni przeciwnicy polityka interesowali się jego rodziną, pochodzeniem. A zdecydowanie najgłośniej o przodkach Tuska było w czasie kampanii wyborczej w 2005 roku. To wtedy pojawił się w przestrzeni publicznej temat "dziadka z Wehrmachtu".

Temat ten zdominował wtedy kampanię przed drugą turą wyborów prezydenckich. O wspomnianym dziadku, Józefie Tusku, sam Tusk opowiadał kilka lat temu, w czasie wizyty w województwie opolskim, na górze św. Anny, gdzie oddał wówczas hołd powstańcom śląskim: 

Jestem na Górze św. Anny, złożyłem przed chwilą kwiaty w hołdzie śląskim powstańcom. Oddawali krew i życie za polskość tej ziemi i za swoją polskość. A później przychodziła jakaś władza i jakże często z podłości albo zwykłej głupoty odmawiała im polskości. Tak było na Śląsku, tak było na Pomorzu. Tak było na przykład z moim dziadkiem Józefem Tuskiem. W 1939 r. aresztowało go Gestapo, znalazł się w Stutthofie, później w obozie koncentracyjnym Neuengamme, by pod koniec wojny zostać siłą wcielonym do Wehrmachtu. Jak tylko się dało, uciekł na stronę aliancką i później wrócił do Polski, wrócił do swojego Gdańska. Wychował swoje dzieci na Polaków w mieście zdominowanym przez Niemców - mówił Tusk. 

Rodzice Tuska: ojciec Donalda, mama Ewa

Tusk niezbyt często opowiada o swoich rodzinach, ale wyjątek zrobił choćby w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" kilka lat temu. Jak relacjonował ojciec, również Donald Tusk, był surowy, premier tak go wspominał:

- Ojca się bałem, lał mnie. Standardowe to nie było. Nie powiem, że z dobrym efektem, bo przemoc nigdy nie daje dobrych efektów. Wszyscy moi koledzy dostawali, ale mój ojciec może bił trochę częściej i mocniej. Jedyny dzień, kiedy starał się być łagodniejszy, to Wigilia, ale i tak mu nie wychodziło - relacjonował po latach. Ojciec Tuska zmarł, gdy przyszył polityk miał zaledwie 15 lat, było to w 1972 roku. Donald senior pracował jako stolarz.

Inaczej opowiadał o mamie Ewie Tusk, która urodziła się w 1934 roku. Całe życie pracowała jako sekretarka w gdańskiej Akademii Medycznej, a dzieci były z nią mocno związane. Polityk nie ukrywał,  że śmierć mamy bardzo mocno przeżył. Mamę bardzo kochał. Jej śmierć była dla Tuska wstrząsem:

Wiadomo, czym jest na przykład śmierć matki. Moja zmarła w 2009 r., miała 75 lat. Mama – Ewa – od dziecka kojarzyła mi się ze słońcem, moje pierwsze wspomnienie to mama w okularach przeciwsłonecznych. Uśmiechnięta, bardzo dobra, no i blondynka. Kochałem ją bez pamięci - wspominał.

Dziadkowie Tuska. Dziadek stracił oko, babka była Niemką

Jeśli chodzi o drugiego dziadka Donalda Tuska, to dziadek ze strony matki, czyli Franciszek Dawidowski, pracował jako robotnik przymusowy przy Wilczym Szańcu. Tam przez nieszczęśliwy wypadek stracił oko. Był żonaty z Niemka Anna Liebke, dlatego też w domu matki Tuska mówiło się po niemiecku.

Rodzina chciała nawet wyjechać do Niemiec, jednak dziadek Franciszek nie chciał się na to zgodzić, zostali. Matka premiera tak opowiadała o swoim domu rodzinnym: 

Stanowczo powiedział, że nigdzie nie pojedzie. (…) Chciałam wyjechać, bo dzieci w szkole swastyki na tornistrze mi rysowały. Słabo mówiłam po polsku, więc przedrzeźniały mnie - mówiła Ewa Tusk w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" w 2008 roku.

Rodzeństwo Donalda Tusk - polityk ma siostrę Sonię

Donald Tusk ma rodzeństwo, jedną siostrę Sonię. Siostra miała niegdyś poważne problemy zdrowotne. W 2005 r. doznała wylewu. Lekarze obawiali się ją operować, a w ratowanie kobiety zaangażowała się sama Ewa Kopacz. Uruchomiła wówczas wszystkie kontakty, wyszukiwała konsultantów, osobiście jeździła z chorą po szpitalach. W końcu siostra polityka została zoperowana w Berlinie, doszła do zdrowia. Siostra Tuska jest tłumaczką z języka niemieckiego i mieszka w Gdańsku.