Małgorzata Kożuchowska od lat jest znana Polakom. Grała w wielkich filmowych hitach i serialach, które kochają kolejne pokolenia. Nigdy nie opowiadała się po żadnej ze stron sceny politycznej, a mimo tego, polityczna łatka do niej przywarła. W rozmowie z Wp.pl Kożuchowska odniosła się do tego, jak przed laty traktowano choćby parę prezydencką: Lecha i Marię Kaczyńskich. Jak mówi spotkał ich potężny hejt i to za coś zupełnie normalnego, za dbanie o siebie na wzajem. Aktorka wróciła do sprawy ze słynną reklamówkę:
- Sprzeciwiłam się temu, że hejtuje się panią Marię Kaczyńską, żonę prezydenta mojego kraju, tylko dlatego że podała mu kanapki w reklamówce w drodze do samolotu. To było przecież w gruncie rzeczy urocze – piękny i prosty gest miłości i dbałości o męża - opowiedziała w wywiadzie.
Kożuchowska odnosząc się do "łatki", którą otrzymała przypomniała też, że Tomasz Karolak w swoich stand-upach, z którymi jeździ po całej Polsce podsumował ją, swoją koleżankę:
"Małgosia Kożuchowska, znacie ją? Tak, znacie. Jedyna ‘pisówa’ o ludzkiej twarzy". Dostałam taką łatkę polityczną, mimo tego, że nigdy w przestrzeni publicznej nie wypowiadałam się na tematy polityczne właśnie z uwagi na szacunek do wolności drugiego człowieka. Wystarczyło jednak, że stanęłam w obronie takich prostych wartości. Tymczasem czuję, że to jest mój obowiązek, żeby to powiedzieć głośno. Że nie zgadzam się na to - przyznała otwarcie.
Małgorzata Kożuchowska wróciła też do tego, jak została potraktowana, gdy otrzymała Krzyż Kawalerski Odrodzenia Polski. Przyznał go jej prezydent Andrzej Duda w 2016 roku. Aktorka została uhonorowana za "wybitne zasługi w pracy artystycznej i twórczej". Okazuje się, że wtedy spadł na nią paskudny hejt, co bardzo ją bolało i doświadczyło:
Hejt, którego doświadczyłam, kiedy dostałam Krzyż Kawalerski Odrodzenia Polski od prezydenta Andrzeja Dudy, był straszny. Jestem z tego odznaczenia dumna, tak samo jak z każdego innego odznaczenia, które dostałam. Miałam wtedy malutkie dziecko. Więc byłam intensywnie pracującą, świeżo upieczoną mamą. To był bardzo intensywny i trudny czas w mojej pracy - wspomniała w rozmowie z Wp.pl.