Marta Kaczyńska ostrzega Polaków przed edukacją zdrowotną? Wymowny post

2025-09-26 5:10

Marta Kaczyńska udostępniła wpis Instytutu Ordo Iuris ostrzegający rodziców przed nowym przedmiotem szkolnym, czyli edukacją zdrowotną. W poście pojawia się apel amerykańskiej działaczki, która zachęca do wypisywania uczniów z zajęć. Podobny krok zdecydował się podjąć także prezydent Karol Nawrocki, rezygnując z udziału swojego syna w lekcjach edukacji zdrowotnej.

Marta Kaczyńska jakiej nie znacie! Zadaje szyku i zaskakuje

i

Autor: ART SERVICE/SUPER EXPRESS Marta Kaczyńska jakiej nie znacie! Zadaje szyku i zaskakuje
  • Marta Kaczyńska udostępniła apel Instytutu Ordo Iuris ostrzegający przed „edukacją zdrowotną”.
  • Amerykańska działaczka Tina Descovich twierdzi, że „permisywna edukacja seksualna krzywdzi dzieci”.
  • Karol Nawrocki wypisał syna z tego przedmiotu.
  • Przedmiot jest formalnie nieobowiązkowy, ale już budzi kontrowersje.

Marta Kaczyńska udostępnia apel Ordo Iuris

Córka śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Marta Kaczyńska, można powiedzieć, że zabrała głos w debacie o nowym przedmiocie, choć nie bezpośrednio, a za pośrednictwem posta, który udostępniła. Edukacja zdrowotna od września pojawiła się w polskich szkołach. Na swoim profilu w mediach społecznościowych udostępniła wpis Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, zatytułowany: „Amerykańskie ostrzeżenie dla Polaków: 'Wypisujcie dzieci z edukacji zdrowotnej – permisywna edukacja seksualna z ideologią gender krzywdzi dzieci’”.

Co dalej z Polską 2050? Decyzja Hołowni może wszystko zmienić

Post odnosi się do rozmowy z Tiną Descovich, współzałożycielką amerykańskiej organizacji Moms for Liberty, znaną z działań przeciwko liberalnym programom edukacyjnym w USA. Działaczka ostrzegła polskich rodziców, aby zachowali czujność wobec nowego przedmiotu, który w jej opinii, może wprowadzać do szkół kontrowersyjne treści.

Kontrowersje wokół nowego przedmiotu

Od września w szkołach pojawiła się „edukacja zdrowotna”, formalnie nieobowiązkowy przedmiot, który według Ministerstwa Edukacji ma służyć profilaktyce zdrowotnej i nauce świadomych decyzji dotyczących stylu życia.

Ordo Iuris zwraca jednak uwagę, że w programie znalazły się elementy tzw. kompleksowej edukacji seksualnej, znanej z krajów zachodnich i często krytykowanej przez środowiska konserwatywne. Ich zdaniem zajęcia mogą promować zbyt liberalne podejście do seksualności i zawierać odniesienia do ideologii gender.

Pod wpisem udostępnionym przez Ordo Iuris pojawiły się również głosy krytyczne wobec alarmistycznego tonu apelu. Głos zabrała m.in. internautka, która stwierdziła, że kontrowersje są przesadzone, a sam program nie zawiera żadnych ideologicznych treści.

Nawrocki też wypisał syna z zajęć

Głos w debacie o nowym przedmiocie zabrzmiał również ze strony najwyższych władz państwowych. Prezydent Karol Nawrocki poinformował w mediach społecznościowych, że wspólnie z żoną zdecydowali o wypisaniu swojego syna z zajęć z edukacji zdrowotnej. Jak podkreślił, rodzice mają prawo podejmować decyzje dotyczące wychowania swoich dzieci, a on sam chce z tego prawa skorzystać. „Podjęliśmy decyzję o wypisaniu naszego syna z zajęć ‘edukacji zdrowotnej’. Każdy rodzic ma prawo chronić swoje dziecko przed treściami, które uznaje za nieodpowiednie” – napisał prezydent w oświadczeniu opublikowanym na platformie X.

Decyzja głowy państwa wywołała różne reakcje. Minister edukacji Barbara Nowacka skomentowała ją ostro, nazywając „sygnałem braku zaufania do szkoły publicznej” i wskazując, że edukacja zdrowotna ma charakter profilaktyczny i nie zawiera elementów ideologicznych. Wpis Nawrockiego pokazuje jednak, że spór wokół nowego przedmiotu nie ogranicza się jedynie do środowisk społecznych czy organizacji konserwatywnych. Wątpliwości wyrażają także przedstawiciele najwyższych władz państwowych.

Poniżej galeria zdjęć: Marta Kaczyńska w Sejmie na zaprzysiężenie Nawrockiego

Dudek o polityce EDUKACJA ZDROWOTNA Short
Sonda
Edukacja zdrowotna w szkołach – potrzebna czy zbędna?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki