Od teraz to Marta Nawrocka jest pierwszą damą. Tę funkcję będzie piastowała przez najbliższe pięć lat. Do tej pory Marta Nawrocka żyła w zupełnie innym świecie. Zajmowała się pracą i domem. Do niedawna niewiele było o niej wiadomo, unikała rozgłosu. Jednak gdy kampania wyborcza ruszyła, Marta Nawrocka postanowiła wspomóc męża i weszła do gry. Wzięła bezpłatny urlop w pracy (jako funkcjonariusz publiczny - przez wykonywaną pracę, musiała podporządkować się pewnym regulacjom), by pomagać Karolowi Nawrockiemu w zdobyciu, jak największej grupy wyborców. Przez całą kampanię mocno wspierała męża, była blisko niego. Towarzyszyła mu w czasie ważny wystąpień, konwencji, wieców.
Stylizacja Marty Nawrockiej na zaprzysiężeniu
Była obecna także w czasie zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta Polski. W czasie tego jednego z najważniejszych wydarzeń w życiu pierwsza dama Marta Nawrocka postawiła na elegancję. Wybrała prosty komplet w kolorze głębokiego błękitu: fikuśną marynarkę i spódnicę. Do tego dobrała jasne szpilki, a całość dopełniła delikatną fryzurą: zaczesała włosy w koczek i wypuściła na bok grzywkę.
Ekspert ocenia strój Marty Nawrockiej
O opinię dotyczącą stylizacji Marty Nawrockiej poprosiliśmy eksperta od mody, Daniela Jacoba Dalego, który docenił krój marynarki i kolor stylizacji pierwszej damy. Zwrócił też uwagę na oryginalny kołnierz i guziki w marynarce:
NIŻEJ ZDJĘCIA MARTY NAWROCKIEJ:
Marta Nawrocka na zaprzysiężeniu zdecydowanie postarała się, jeśli chodzi o strój. Z wielkim wyczuciem smaku i stylu postawiła na wspaniałą kreację - jasnoniebieski, dwuczęściowy kostium. Fantastycznie skrojona marynarka z ciekawym zapięciem oraz krótka spódnica przed kolano dodały jej młodości. Można śmiało stwierdzić, że podczas kadencji męża wprowadzi powiew modowej świeżości i zaskoczy nas jeszcze nie jeden raz na plus! Zdecydowanie na dzisiejszym zaprzysiężeniu to właśnie Marta Nawrocka pokazała prawdziwą modową klasę na wysokim poziomie! Postawiony kołnierz i podłużne guziki oznaczały zdecydowanie odwagę i siłę.
Jak poznali się Marta i Karol Nawroccy? Pierwsza dama opowiadała o tym w jednym z wywiadów w czasie kampanii wyborczej: - To był przypadek. Miałam przyjaciółkę, którą odwiedzałam ma gdańskich Siedlcach. Minęłam kiedyś w przejściu na schodach z chłopakiem, spotkaliśmy się wzrokiem. Zaskoczyło mnie, że tak mnie przeszył, poczułam coś niesamowitego. Poszłam do koleżanki i zaczęłam o nim opowiadać. Jak był ubrany, że był z psem. No i ona mówi, że to pewnie Karol, nasz kolega z osiedla, trenuje boks. Jej chłopak go znał. I tak się zaczęła nasza znajomość. Ujął mnie tym, że nie było dla niego żadną przeszkodą to, że mam 19 lat i dwuletniego synka.