„Bieda taka, że aż strach patrzeć! Tyle lat miało być lepiej i nic nie jest lepiej”, narzekała emerytka, którą Adam Feder spotkał na głównym deptaku Włocławka. Wiele sklepów na ulicy 3 maja ma witryny zabite deskami, z wielu kamienic sypie się tynk. „Tu jest bezludzie”, dodał smutno mężczyzna. Wielu ludzi, których można spotkać na ulicach, przyjechało do miasta tylko na kilka dni lub tygodni, żeby odwiedzić rodzinę. „Czy można porównać życie tu i życie za granicą?”, pytał Adam Feder. „Ojej! Bez porównania. Tutaj życie to nie jest życie”, przekonywała kobieta, która niedługo wraca do Holandii. Mieszkańcy narzekają na niskie zarobki w mieście. „Ja tu przeprowadziłem się z Gdańska, ale gdybym wiedział, że tu jest taka dziura finansowa, to nigdy bym się nie przeprowadził”, narzekał mężczyzna, który żyje za płacę minimalną. „Włocławek ma swoje piękne strony, ale nie każdy je dostrzega”, stwierdziła dziewczyna, która niedługo wyjeżdża na studia do Gdańska. „Na pewno jest ładniejsze miasto, jest czyściej, bulwary mamy piękne, ale nie mamy młodych ludzi, dzieci nasze muszą wyjeżdżać”, martwiła się emerytka. „Ja to jestem takim człowiekiem, że jeśli urodziłem się we włocławku, to ja tu będę zawsze żył”, zapewnił młody chłopak. „Ja widzę tu przyszłość”, dodał mężczyzna z dzieckiem na ręku. Obejrzyjcie najnowsze Komentery Adama Federa!
i