Monika Olejnik nie kryje się ze swoim zamiłowaniem do nietypowych ubrań. Widać, że śledzi nowości od światowej sławy projektantów i nie boi się odważnych kolorów czy niekonwencjonalnych krojów. Szczególną miłością dziennikarka zdaje się obdarzać buty, zwłaszcza takie, jakich próżno szukać w sieciówkach.
Ostatnio na relacji na Facebooku pochwaliła się chwilą odpoczynku na Saskiej Kępie przy pomniku Agnieszki Osieckiej. Uwagę zwraca jej strój: zwiewna czerwona sukienka, czarna marynarka i słomkowy kapelusz z czarną wstążką. Najbardziej w oczy rzucają zaś buty.
Monika Olejnik zdecydowała się na obszyta różowym futerkiem, duże klapki, które przywodzą na myśl komfortowe kapcie. W sieci z łatwością można znaleźć wiele wyników, które wyglądają do złudzenia podobnie, a podpisane są jako kapcie.
Z pewnością dla wielu osób to niesamowicie odważne, by połączyć futrzane obuwie z letnią stylizacją, zwłaszcza że na pewno łatwo je zabrudzić podczas spacerowania w mieście. Jak widać Dziennikarka niczego się nie boi!