Ostatnia droga

Smutny widok na skromnym pogrzebie Marii Kiszczak. Garstka żałobników pożegnała wdowę po generale [ZDJĘCIA]

2023-04-28 13:43

Pogrzeb Marii Kiszczak odbył się w piątek 28 kwietnia na cmentarzu prawosławnym w Warszawie. Wdowa po generale Czesławie Kiszczaku spoczęła obok męża, w rodzinnym grobie. Ostatnie pożegnanie Marii Kiszczak było niezwykle skromne. Gdy urna w kształcie maleńkiej trumny z prochami zmarłej została złożona do grobu, zostały na nim złożone kwiaty.

Skromny pogrzeb Marii Kiszczak na prawosławnym cmentarzu

Maria Kiszczak zmarła w wieku 88 lat 17 kwietnia 2023. W piątek odbył się pogrzeb żony gen. Kiszczaka. Ostatnia ziemska droga Kiszczakowiej rozpoczęła się w kościele w kościele pw. NMP Matki Zbawiciela przy ul. Olimpijskiej w Warszawie mszą o godzinie 11. To była skromna i kameralna uroczystość, a zmarłą żegnali tylko najbliżsi. Wśród żałobników dało się zauważyć Monikę Jaruzelską z bukiecikiem białych kwiatów. Pochowanie Marii Kiszczak odbyło się na cmentarzu prawosławnym w Warszawie na Woli. Urna z prochami zmarłej została złożona w grobie na katolickiej części cmentarza. Dlaczego? Tam właśnie został pochowany gen. Czesław Kiszczak, ponieważ, jak mówiono gdy umarł, żaden ksiądz katolicki nie chciał go pochować na cmentarzu, po drugie był opór, by pochować go np. na Powązkach Wojskowych. 

NIŻEJ ZNAJDZIECIE GALERIĘ ZDJĘĆ  POGRZEBU MARII KISZCZAK

Kim była Maria Kiszczak?

Z wykształcenia Maria Kiszczakowa była magistrem ekonomii. Pracowała jako nauczyciel oraz nauczyciel-metodyk przedmiotów ekonomicznych w średnich szkołach zawodowych. W 1985 uzyskała stopień doktorski. W latach 80. XX wieku adiunkt w Instytucie Kształcenia Nauczycieli. Po przełomie ustrojowym i powstaniu prywatnych uczelni wykładała do 2006 roku marketing w Wyższej Szkole Bankowości i Finansów w Bielsku-Białej. Była autorką publikacji naukowych i pomocy dydaktycznych, a także powieści beletrystycznych, wierszy.

Kilka lat temu zrobiło się o niej głośno za sprawą teczek PRL-owskich służb, które kobieta chciała sprzedać IPN. W sumie chciała otrzymać aż 90 tys. zł za teczki. Zawiadomiono odpowiednie służby, a w efekcie do willi Kiszczaków wkroczył prokurator. Znaleziono aż 50 kilogramów dokumentów, wśród zabezpieczonych dokumentów z domu wdowy po Kiszczaku znalazły się też m.in. dwie teczki - personalna oraz teczka pracy TW "Bolka".

Pogrzeb Marii Kiszczak

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki