Tomasz Lis

i

Autor: Piotr Grzybowski/Super Express Tomasz Lis

O co chodzi?

Tomasz Lis oskarżony! Stanie przed sądem, grozi mu surowa kara

2023-07-18 9:31

Tomasz Lis nie ma powodów do radości. Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko byłemu redaktorowi naczelnemu „Newsweeka”, związany z reklamą alkoholi dołączoną do tygodnika. Dziennikarzowi grozi surowa kara! W kwietniu jako pierwsi informowaliśmy o przesłuchaniu znanego dziennikarza w prokuraturze. Tomasz Lis złożył wtedy wyjaśnienia, które „zostały negatywnie zweryfikowane w toku prowadzonego dochodzenia" - przekazał nam rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Szymon Banna.

Tomasz Lis już w kwietniu tego roku pojawił się w towarzystwie prawniczki w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Mokotów, gdzie składał wyjaśnienia i nie przyznawał się do winy, o czym informowaliśmy jako pierwsi. Dziennikarz usłyszał zarzut reklamowania napojów alkoholowych wbrew przepisom ustawy o wychowaniu w trzeźwości i o przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Jak udało nam się ustalić, zawiadomienie zostało złożone przez Państwową Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.

W poniedziałek akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi Lisowi został skierowany przez Prokuraturę Rejonową Warszawa-Mokotów do sądu. Lis został oskarżony o to, że „w okresie od 27 listopada do 3 grudnia 2017 r. jako redaktor naczelny tygodnika Newsweek, będąc odpowiedzialnym za treść przygotowywanych przez redakcję materiałów prasowych, wbrew przepisowi ustawy o wychowaniu w trzeźwości i o przeciwdziałaniu alkoholizmowi, prowadził reklamę napojów alkoholowych w postaci wódek, brandy, whisky, a także likierów poprzez publiczne rozpowszechnianie ich znaków towarowych oraz symboli graficznych, a także cen i odnośników do stron internetowych dystrybutorów, które zaprezentowane zostały w bezpłatnym dodatku dołączonym do wskazanego tygodnika”.

Tomasz Lis nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Jak poinformował nas prokurator Banna, postępowanie nie dotyczy wydawnictwa Ringer Axel Springer Polska, właściciela Newsweeka, ale wyłącznie Tomasza Lisa, który jako redaktor naczelny zgodnie z art. 25 ust. 4 prawa prasowego, był osobą odpowiedzialną za treść materiałów prasowych oraz za sprawy redakcyjne i finansowe redakcji w granicach określonych w statucie lub właściwych przepisach.

Adwokat Beata Czechowicz, reprezentująca Tomasza Lisa, poinformowała nas, że jeszcze nie zapoznała się z treścią oskarżenia, więc nie może udzielić komentarza. Oskarżonemu grozi kara grzywny od 10 do 500 tysięcy zł.

Sonda
Czy wg. Ciebie reklamy alkoholu powinny być dozwolone?
Express Biedrzyckiej - Jan Maria JACKOWSKI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki