Najpierw w miejscowości Sobienie Szlacheckie pod Otwockiem zderzył się motocykl yamaha z volkswagenem golfem. Kierujący yamahą 33-latek został ciężko ranny i musiał zostać natychmiast zabrany do szpitala.
Śmigłowiec wylądował w szczerym polu, zabrał 33-latka i odleciał. Jak doszło do tego zdarzenia będą teraz wyjaśniać policjanci. Na razie policja podaje tylko garść szczegółów: - 60-letni kierowca volkswagena golfa był trzeźwy – mówi Daniel Niezdropa z otwockiej komendy.
Czytaj: Pijany ratownik prowadził karetkę. W środku znajomi...
Zaledwie kilka godzin później helikopter znów musiał lecieć niemal w to samo miejsce. W miejscowości Wygoda w gminie Karczew zderzyły się czołowo renault megane i ciężarówka. Renault jechało w kierunku stolicy. 40-letni kierowca zjechał nagle na przeciwległy pas i zderzył się z potężnym autem. 30-letni kolega kierowcy, który też jechał w renault, zginął na miejscu. Śmigłowiec natomiast zabrał do szpitala poważnie rannego kierowcę.