Barbara Czajkowska

i

Autor: TVP Info Barbara Czajkowska

Uwielbiana Basia Czajkowska przeżywała dramat za dramatem. Tragiczna śmierć siostry to dopiero początek

2021-04-20 17:01

Basia Czajkowska niemal od razu zdobyła serca widzów. Piękna i inteligentna blondynka oczarowała ich nie tylko urodą, ale także swoim profesjonalizmem oraz nieustępliwością, z jaką traktowała polityków w studiu „Linii specjalnej”. – Miałam bardzo dużo szczęścia. Od początku pozwolono mi robić programy na żywo - cytuje jej słowa „Dobry Tydzień”. Mało kto jednak wiedział, że życie prywatne dziennikarki nie było łatwe.

Basia Czajkowska, choć miała okazję prowadzić programy o tematyce ekologicznej i kulturalnej, najlepiej czuła się w polityce. Doskonale się w niej sprawdzała, bowiem „Linia specjalna”, którą prowadziła, przyciągała widzów przez 13 lat, a charakterystyczna muszka pod brodą stała się znakiem rozpoznawczym. – Rozmowy na żywo z najważniejszymi politykami, autorytetami to jest coś – przytacza jej słowa tygodnik. Zawsze była perfekcyjnie przygotowana. Spędzała w studiu długie godziny, rozpisując warianty rozmów i szykując się na każdą ripostę. Niestety, jeszcze zanim rozpoczęła studia przeżyła okropny dramat.

Basia Czajkowska wspomina śmierć siostry

Od najmłodszych lat była bardzo ambitna. Już w czasach nauki w liceum wiedziała, że chce pracować w mediach. Ukończyła historię i dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim, jednak tuż przed maturą spadł na nią okropny cios. Jej o 7 lat starsza siostra zginęła tragicznie w wypadku samochodowym w przeddzień swojego ślubu. – Została po niej piękna, wymarzona suknia ślubna i wielki smutek osób, które ją kochały – opisywała po latach. Choć utrata ukochanej siostry była dla niej okropnym ciosem, nauczyła ja także dystansu.

Nie przegap: Anita Werner pokazała się bez grama makijażu. To zdjęcie obnaża całą prawdę

Dziennikarka poświęciła się pracy

Basia Czajkowska lubiła swoją pracę i poświęcała jej wiele czasu. Niestety, sukces zawodowy nie pozwalał jej na udane życie prywatne. Rozwiodła się po 5 latach małżeństwa. – Zawsze sama przygotowywałam się do moich programów. Sporo za to zapłaciłam, mam na myśli życie prywatne – przyznała otwarcie. Później musiała zmierzyć się z plotkami na temat swojego rzekomego romansu ze Zbigniewem Proszowskim, swoim współpracownikiem. Postanowiła je jednak uciąć, pozdrawiając jego żonę na wizji.

Przykra niespodzianka

Na dziennikarkę czekała też przykra niespodzianka – po 13 latach pracy w „Linii specjalnej” TVP wręczyło jej wypowiedzenie. Na antenę stacji wróciła w 2011 roku. Zaczęła prowadzić „Kod Dostępu”, który podobnie jak jej poprzedni program przypadł do gustu widzom, ale także politykom. Basia Czajkowska była jego gospodynią przez 5 lat, gdy nagle dostała za pośrednictwem maila informację, że „Kod Dostępu” zostaje zdjęty z anteny, a z widzami żegnała się, mając w oczach łzy.

Zobacz: Mąż Danuty Holeckiej to postać bardzo tajemnicza. Wiemy, gdzie pracuje! Dlaczego o tym się nie mówi?!

Happy end?

Po drugim zwolnieniu z TVP Basia Czajkowska przestała się pokazywać w mediach, stara się też nie zdradzać wiele ze swojego życia prywatnego. Wiadomo, że udało jej się znaleźć miłość. Jak podaje „Dobry tydzień”, związała się z mężczyzną, o którym nie zdradza zbyt wiele poza tym, jej wybranek jest w wieku Janusza Lewandowskiego i razem chodzą na te same imprezy. – W życiu prywatnym udało mi się znaleźć faceta, który mówi, że moim największym sukcesem jest to, jaka jestem – przytacza słowa dziennikarki tygodnik. Mimo wielu dramatów, jakie przeżyła, dziś mówi, że jest szczęśliwa.

Sonda
Pamiętasz programy Barbary Czajkowskiej?
Super Raport 20.04 (Goście: Prof. Marcin Matczak - WPiA UW, Jan Strzeżek - Porozumienie, gen. Waldemar Skrzypczak) Sedno Sprawy: Jacek Sasin

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają