Paweł Niewrzawa przez lata był uważany za wielki talent polskiej piłki ręcznej. W reprezentacji Polski zagrał 14 razy i zdobył osiem bramek, ale nie zrobił kariery na miarę oczekiwań, choć zagrał z kadrą na mistrzostwach świata w 2017 roku i rzucił nawet na nich cztery bramki. W karierze klubowej był związany m.in. z Vive Targi Kielce, choć nie zaliczył oficjalnego występu w tej drużynie, a cały kielecki pobyt spędził na wypożyczeniu w niemieckim TuS N-Lübbecke. Później grał jeszcze w Górniku Zabrze i Wybrzeżu Gdańsk.
Łzy zakręciły się nam w oczach. Ostatni z tych "Orłów Wenty" kończy karierę. Klamka zapadła
Teraz o 32-latku mówi się przede wszystkim w kontekście jego działalności pozasportowej. Niewrzawa ma bowiem problemy z prawem, a służby wystawiły za nim list gończy! Poszukuje go Wydział Kryminalny KMP w Sopocie, na podstawie artykułów 286 i 294 Kodeksu karnego, które dotyczą oszustw finansowych.
Były reprezentant Polski, Paweł Niewrzawa, poszukiwany listem gończym
"Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8" - stanowi art. 286.
Drugi z wymienionych artykułów stanowi z kolei obostrzenie odpowiedzialności wskazanej w art. 286 i dotyczy spraw z mieniem o znacznej wartości (przekraczającej 200 tysięcy złotych). Łącznie na byłym reprezentancie Polski ma ciążyć kilkanaście zarzutów.
"Niewrzawa, jako właściciel spółki Marineros, próbował przejąć firmę PayEye. Marineros nie dysponowało jednak środkami finansowymi, aby zapłacić kwotę zadeklarowaną w umowie. To sprawiło, że transakcja upadła. Jednocześnie na rynku funkcjonuje firma PayEye Poland, wykorzystująca technologię PayEye, a będąca powiązana z Niewrzawą" - czytamy na portalu Meczyki.pl, choć przedstawiciele PayEye nie byli w stanie stwierdzić, czy ta sprawa ma związek z wystawieniem listu gończego za Niewrzawą, więc czas pokaże.
Aktualizacja: W reakcji na naszą publikację 32-latek przesłał oświadczenie, w którym odniósł się do zarzutów. Jego treść znajdziesz w poniższym artykule:
