Ivi Lopez polubił corridę i co jeszcze? Gwiazdor Rakowa bez tajemnic!

2025-04-21 16:01

W tym sezonie Ivi Lopez znów napędza Raków i prowadzi go po drugie mistrzostwo w historii klubu. Hiszpan to miłośnik corridy, tańca i… psikusów. Kiedyś "wkręcił" ojca, że ten wygrał milion euro!

Ivi Lopez

i

Autor: Cyfrasport Ivi Lopez, Raków Częstochowa

To byli idole Ivi Lopeza

Hiszpan miał swoich piłkarskich ulubieńców. Miał ich nawet dwóch! Pierwszym był Brazylijczyk Ronaldo, a tym drugim Portugalczyk Ronaldo.

- Będąc w Getafe bardzo lubiłem brazylijskiego Ronaldo - wyznał kiedyś Ivi Lopez na łamach naszego portalu. - Potem polubiłem Cristiano Ronaldo. W moim pokoju nadal wisi plakat Portugalczyka. Jestem szczęśliwy, że mam jego koszulkę i autograf. Grając w Valladolid poznałem za to osobiście brazylijskiego Ronaldo. Był moim prezesem. Jest dostępny i sympatyczny, ale nie mam jego koszulki. Mam za to też trykoty m.in. Leo Messiego i Luisa Suareza.

To dla niej Ivi Lopez pokazuje serduszka. Tak Sheyla Felguera mówi o gwieździe Rakowa. Co za słowa! [TYLKO U NAS]

Gwiazdor Rakowa wkręcił ojca

Ivi Lopez przyznaje, że w dzieciństwie lubił płatać figle. Jedną z jego ofiar padł tata, Jose Luis, którego kiedyś tak wkręcił, że musiał się przed nim chować!

- Tata typował wyniki meczów, więc powiedziałem mu, że wszystkie trafił i wygrał milion euro - opowiadał. - Był zadowolony, gdy to usłyszał. Jednak niebawem wyznałem mu, że to nie jest prawda. Nie muszę mówić, że nie był szczęśliwy z tego powodu. Do tej pory wypomina mi, że przeze mnie nie został milionerem.

Adrian Siemieniec o dumie po Betisie. Jagiellonia chce wyciągnąć maksa

Sportowe pasje i szkolne wspomnienia

Hiszpański gwiazdor Rakowa interesuje się tenisem i padlem. Chętnie ogląda również corridę i tańczy w towarzstwie partnerki Sheyli. Wspominając szkolne lata, przyznaje, że nie należał do prymusów.

- Miałem dobre relacje z rówieśnikami - tłumaczył Ivi Lopez w rozmowie z Super Expressem. - Każdy mógł na mnie liczyć. Taki jestem do dziś, bo z każdym zawsze staram się znaleźć wspólny język. Lepiej szło mi na boisku niż w szkole. Choć z kilku przedmiotów jak hiszpański, historia, geografia czy matematyka nie było tak źle. Nie to co z angielskim.

Wojciech Kowalczyk zeruje butelkę i kopci jak lokomotywa na stacji benzynowej. Na koszu stała jeszcze cola zero [ZDJĘCIA PAPARAZZI]

- Tata typował wyniki meczów, więc powiedziałem mu, że wszystkie trafił i wygrał milion euro. Był zadowolony, gdy to usłyszał. Jednak niebawem wyznałem mu, że to nie jest prawda. Do tej pory wypomina mi, że przeze mnie nie został milionerem - opowiadał Ivi lopez, lider Rakowa na łamach Super Expressu.

Polska liga bez tajemnic. Sprawdź się w quizie o Ekstraklasie
Pytanie 1 z 8
Który klub zdobył najwięcej mistrzostw Polski?
Sonda
Kto zostanie mistrzem Polski 2024/25?
Wojciech Strzałkowski i jego Jagiellonia. Jakie ma plany i marzenia?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki