- FC Barcelona przegrała wielkie El Clasico z Realem Madryt 1:2
- Od gorszego wyniku „Dumę Katalonii” ratował Wojciech Szczęsny, bramkarz Barcelony
- Mama Szczęsnego, Alicja, z dumą skomentowała występ swojego syna
Real Madryt – FC Barcelona: „Królewscy” górą w El Clasico
Real Madryt wygrał z Barceloną 2:1 w hitowym meczu 10. kolejki hiszpańskiej La Liga i umocnił się na pozycji lidera. Spotkanie na Santiago Bernabeu obfitowało w emocje i interwencje VAR, a jednym z bohaterów był Wojciech Szczęsny, który w drugiej połowie obronił rzut karny wykonywany przez Kyliana Mbappe. Z powodu kontuzji w barwach Barcelony zabrakło Roberta Lewandowskiego.
Real - Barcelona: Historyczny wyczyn Wojciecha Szczęsnego! Po 34 latach
Dla „Królewskich” był to rewanż za poprzedni sezon, w którym wszystkie cztery „Gran Derbi” zakończyły się zwycięstwem Barcelony. Tym razem jednak Real od początku narzucił swoje tempo. Po dwóch nieuznanych akcjach Mbappe w końcu otworzył wynik w 22. minucie po podaniu Jude’a Bellinghama. Barcelona odpowiedziała trafieniem Fermina Lopeza, ale jeszcze przed przerwą Bellingham ponownie wpisał się na listę strzelców, dając gospodarzom prowadzenie 2:1.
Szczęsny obronił rzut karny. Jest komentarz jego mamy
Po zmianie stron Szczęsny popisał się kapitalną interwencją, broniąc rzut karny Mbappe. To bardzo ważny moment, który dał szansę Barcelonie na utrzymanie się w grze w El Clasico. Polski bramkarz jeszcze kilkukrotnie ratował swój zespół przed utratą bramki.
Jego mama, Alicja, nie ukrywała wielkiej radości z występu syna. - Duma – napisała na Instagramie.
W końcówce Real kontrolował przebieg spotkania, a Barcelona – osłabiona brakiem Lewandowskiego, Raphinhi i zawieszonego trenera Hansiego Flicka – nie zdołała doprowadzić do wyrównania. Po dziewiątym zwycięstwie w sezonie Real prowadzi w tabeli z 27 punktami, o pięć wyprzedzając wicelidera z Katalonii.