Przypomnijmy, że Maciej Rybus wypadł na dobre z reprezentacji Polski, gdy w 2022 roku po ataku Rosji na Ukrainę zdecydował się pozostać w kraju agresora. W Rosji ułożył sobie życie z żoną Laną i dwoma synami, ale od wspomnianego momentu jego kariera znalazła się pod ścianą. Z Lokomotiwu Moskwa, przez Spartak Moskwa i Rubin Kazań, trafił do amatorskiej rosyjskiej ligi mediów. W niej gra w barwach klubu FC 10 i powoli oswaja się z myślą, że to koniec zawodowej kariery.
Żyje w Rosji, a teraz przerwał milczenie. Maciej Rybus ogłasza. To koniec?
- Czy moja zawodowa kariera dobiegła końca? Tak, prawdopodobnie. Nie gram już w piłkę zawodowo od prawie roku. Nie mam żadnych ofert, trenuję i gram w lidze mediów - mówił ostatnio 66-krotny reprezentant Polski. Teraz niespokojne chwile przeżył też w życiu prywatnym, bo jego żona Lana trafiła do szpitala, o czym poinformowała w mediach społecznościowych.
Żona Macieja Rybusa trafiła do szpitala. "Skutki urazu głowy"
Na profilu żony Rybusa pojawiło się sporo wpisów ze szpitala. "Leżę tutaj i myślę o pysznej herbacie z ciasteczkami" - pisała na początku podłączona do kroplówki, nie zdradzając powodów hospitalizacji. Te przekazała dopiero w niedzielę wieczorem (6 lipca).
"Stan był bardzo straszny. To konsekwencje urazu głowy, na tle stresu. Zatkały się naczynia krwionośne i odłączyły z normalnego życia" - poinformowała o swoim stanie zdrowia Lana. W tych trudnych chwilach dużym wsparciem byli dla niej... inni pacjenci, których również nagrywała. Ich dobry humor przełożył się na samopoczucie kobiety z Władykaukazu, nawet o godzinie 3 nad ranem.
Żona Macieja Rybusa zaskoczyła wszystkich! Jednym wpisem odpowiedziała na plotki o rozstaniu
W ostatnich miesiącach media często informowały o problemach w małżeństwie Rybusów, jednak najnowsze wpisy Lany wskazywały na poprawę ich relacji. Co ciekawe, para dwukrotnie brała ślub - najpierw we Władykaukazie, a później w Łowiczu.
i