- Robert Lewandowski i reprezentanci Polski zrobili coś dobrego w ramach listopadowego zgrupowania kadry
- Biało-czerwoni w piątek zagrają z Holandią, a w poniedziałek z Maltą w ramach eliminacji do MŚ
- Przed pierwszym meczem udali się razem na wspólne badania
- Wszystko związane jest z akcją "Moveber", która przypomina o profilaktyce w zakresie męskich nowotworów
Lewandowski nawołuje do profilaktycznych badań
Listopad to miesiąc profilaktyki męskich nowotworów, takich jak rak prostaty czy rak jąder. O jakże ważnym znaczeniu regularnych badań podczas konferencji prasowej przypomniał Robert Lewandowski (37 l.), który nie tylko o tym mówi, ale też działa. Na początku zgrupowania on i koledzy z drużyny wybrali się do "jajowozu".
Tuż przed jutrzejszym meczem Polska - Holandia Lewandowski nie ukrywał znakomitego humoru. Wszystko zapewne za sprawą hat-tricka w ligowym meczu Barcelony z Celtą Vigo, ale na koniec konferencji prasowej z jego udziałem zrobiło się jednak poważnie.
- Mam jeszcze apel do dziennikarzy, do was. Pokażcie jaja! Zapraszam was do "jajowozu", który jest tutaj pod hotelem. Przebadajcie się, ja też idę - powiedział ze stanowczą miną. Za słowami poszły czyny. Lewandowski oraz jego koledzy z kadry narodowej udali się do ambulansu, gdzie poddali się badaniom.
Rak jąder dotyka coraz większej liczby Polaków
Według informacji NFZ, co roku w Polsce diagnozuje się ponad 1000 nowych przypadków zachorowań na raka jąder. To oznacza, że średnio trzech mężczyzn dziennie dowiaduje się o tym, że choruje na nowotwór jąder.
"Nowotwór jądra powstaje, gdy komórki w jądrze zaczynają rosnąć w sposób niekontrolowany. Zwykle w organizmie komórki dzielą się w określony sposób, ale w przypadku nowotworu proces ten wymyka się spod kontroli, co prowadzi do tworzenia guza. Jeśli nie zostanie wcześnie wykryty, może rosnąć i dawać przerzuty do węzłów chłonnych i narządów odległych" - czytamy na stronie NFZ.