Joanna Kołaczkowska nie żyje. Ten sport kochała najbardziej
W nocy z 16 na 17 lipca zmarła Joanna Kołaczkowska – znana i ceniona artystka kabaretowa, wieloletnia członkini Kabaretu Hrabi. Informację o jej śmierci przekazali członkowie zespołu w krótkim, poruszającym wpisie.
„Z ogromnym bólem i smutkiem zawiadamiamy, że odeszła Joanna Kołaczkowska... Nasza Asia”.
Joanna Kołaczkowska miała wiele pasji poza samym aktorstwem. Nie ukrywała, że kocha muzykę i literaturę. Była wielką fanką motocykli czy wózków drewnianych. Na swojej stronie internetowej na pierwszym miejscu wskazała jednak sport, którym zaraziła także swoich kolegów z kabaretu Hrabi.
- Od zawsze chciałam uprawiać jakiś sport. "Trzeba się ruszać, bo to zdrowo, bo relaks dziewczyno" - mówiła ciocia Ela. Każdy wie i ja też wiedziałam, ale życie jest takie trudne ... Nawet chodziłam na siłownię, ale zwyczajnie się nie przyjęło. I wreszcie znalazłam. Tenis. Przyjął się od razu, staram się chodzić dwa razy w tygodniu, mam dobrego trenera. Jak chcecie mogę polecić Wam pana Maćka. Moje chłopaki z kabaretu też się ostatnio wzięli za tenisa i byliśmy w tym roku razem na letnim obozie tenisowym, dużo grania i super towarzystwo. Do niedawna mogłam o sobie mówić, że jestem najbardziej zajadła ale teraz po problemach z kręgosłupem musiałam zarzucić... teraz chłopaki grają zażarcie – czytamy na stronie.
Joanna Kołaczkowska walczyła z nowotworem
Kołaczkowska przez dekady zyskała ogromną sympatię widzów dzięki swojej autentyczności, charyzmie i niepowtarzalnemu poczuciu humoru. Uznawana była za jedną z ikon współczesnej sceny kabaretowej w Polsce.
Pierwsze informacje o poważnej chorobie artystki pojawiły się pod koniec kwietnia. W komunikacie Kabaretu Hrabi poinformowano, że nie weźmie udziału w planowanej trasie z „Potemowymi piosenkami” z powodu nowotworu. „Jej zdrowie teraz wymaga całej uwagi i troski. Sprawa jest poważna” – przekazano wtedy fanom.