Tym zajadała się Iga Świątek podczas wakacji w Gdańsku. Są zdjęcia! Teraz każdy może spróbować deseru nazwanego na cześć mistrzyni

Przed tegoroczną edycją Wimbledonu najlepszym wynikiem Świątek na londyńskich kortach był ćwierćfinał. Polka poprawiła zatem ten rezultat z dużą nawiązką - w półfinale i finale oddała rywalkom (odpowiednio Belindzie Bencic i Amandzie Anisimovej) zaledwie dwa gemy. Tym samym raszynianka ma na koncie triumfy w wielkoszlemowych turniejach na każdej nawierzchni - ziemnej, twardej i trawiastej.

- Teraz będzie czas na odpoczynek i wakacje. Nie wiem jeszcze ile dni, ale wiem już gdzie. Pewnie na Instagramie będzie można to zobaczyć już po wakacjach. Bardzo się cieszę, że trochę odpocznę, bo ta pierwsza połowa sezonu była bardzo wymagająca - powiedziała Iga Świątek jeszcze w Londynie w rozmowie z Polsatem Sport.

Zapytaliśmy AI, jakie cechy powinien mieć ukochany Igi Świątek. Sztuczna inteligencja wskazała te gwiazdy

Iga Świątek nad morzem zajadała się tartą borówkową

I rzeczywiście już po wszystkim Świątek pochwaliła się zdjęciami z krótkiego urlopu. Spędziła go nad polskim morzem w towarzystwie przyjaciół. Iga nie tylko wylegiwała się na plaży, ale m.in. szalała na skuterze wodnym. Nie zabrakło również pysznego jedzenia. Czym zajadała się nasza mistrzyni? Brovarnia Hotelu Gdańsk zdradziła w swoich mediach społecznościowych, że Świątek do gustu przypadła tarta borówkowa.

"Zwycięska Iga celebruje z naszą tartą w Hotelu Gdańsk Brovarnia. Chcesz poczuć smak zwycięstwa? Wpadnij do nas – czekamy na Ciebie w sercu Gdańska! Z ulubioną tartą naszej mistrzyni Igi 🎾❤ 🫐 Tarta borówkowa – deser, który zyskał wyjątkowy tytuł: 👉 Tarta Igi" - czytamy.

Wpis okraszony jest zdjęciem, na którym Iga w towarzystwie pracownika hotelu pozuje z tartą, na której z borówek utworzono napis "Champion Iga 2025". A jak ktoś ma ochotę na ten pyszny deser, to przepis ZNAJDZIE TU!

Gdzie zagra Iga Świątek po Wimbledonie?

Iga Świątek dotarła już do Kanady, gdzie 27 lipca rozpocznie się duży turniej WTA 1000 w Montrealu. Pod nieobecność Aryny Sabalenki z jedynką zagra Coco Gauff, a z dwójką Świątek. Raszynianka zacznie zmagania od 2. rundy, w 1. ma tzw "wolny los". Po Montrealu Polkę zobaczymy w Cincinnati, a zwieńczeniem tej części sezonu będzie oczywiście wielkoszlemowy US Open.