Niektórzy skutecznie się ukrywają przed policją
W wyniku policyjnej akcji przeprowadzonej na terenie 11 prowincji w Turcji zatrzymano 24 osoby, wśród nich Erdena Timura oraz 14 piłkarzy. Jedna z osób przewidzianych do aresztowania już wcześniej trafiła do więzienia w związku z innymi przestępstwami, natomiast czterech podejrzanych wciąż jest poszukiwanych.
Jak informują media, prokuratura w Stambule ustaliła, że analiza rachunków bankowych Timura wykazała liczne podejrzane operacje finansowe, które miały naruszać obowiązujące przepisy. Z kolei piłkarze mieli brać udział w zakładach bukmacherskich, obstawiając wyniki spotkań.
ZOBACZ TEŻ: Tak Artur Boruc zdał do technikum. Rozbrajająca historia o egzaminie
Skandal bukmacherski w tureckiej piłce nożnej wybuchł w październiku. Turecki Związek Piłki Nożnej (TFF) wszczął postępowania dyscyplinarne po tym, jak – na podstawie danych przekazanych przez instytucje państwowe – ujawniono, że 371 z 571 sędziów pracujących w ligach zawodowych posiadało konta bukmacherskie. Spośród nich 152 arbitrów, w tym siedmiu czołowych, aktywnie uczestniczyło w zakładach, typując wyniki meczów i inne zdarzenia.
Gigantyczne śledztwo
Śledczy objęli dochodzeniem również około 3700 piłkarzy tureckich klubów, którzy mieli być zamieszani w ten proceder. Do Komisji Dyscyplinarnej trafiły akta 1024 zawodników, w tym 27 występujących w najwyższej klasie rozgrywkowej.
W sumie turecka federacja zawiesiła niemal 150 sędziów, uznanych za winnych obstawiania spotkań. Kary dyscyplinarne – sięgające nawet 12 miesięcy zawieszenia – nałożono także na 25 piłkarzy ekstraklasy oraz blisko 1000 zawodników z niższych lig.
Postępowanie prowadzone przez prokuraturę w Stambule doprowadziło również do osadzenia w więzieniu kilkudziesięciu osób, w tym sędziów (także byłego szefa ich stowarzyszenia), piłkarzy oraz działaczy piłkarskich, m.in. prezesa pierwszoligowego Eyupsporu.