Wojciech Fibak w programie WojewódzkiKędzierski promował swoją książkę "Gem, set, życie". Nie zabrakło pytań o Igę Świątek. Kuba Wojewódzki zagadnął nawet Fibaka wprost - tu cytat - "Czy Igę Świątek" da się lubić. Wojewódzki wyraźnie zraził się do tenisistki po jej ostatnich konferencjach prasowych na US Open, kiedy m.in. zareagowała bardzo nerwowo po pytaniu polskiego dziennikarza, czy planuje wpleść sobie koraliki we włosy. Fibak starał się bronić Igi. Odpowiadając na pytanie dziennikarza, wspomniał początki kariery raszynianki.
Iga Świątek reaguje nerwowo na konferencjach. Trener mentalny tłumaczy jej zachowanie.
W związku z tym, że jej starsza siostra osiągała sukcesy. Iga była młodszą siostrą w cieniu starszej siostry z ciągłą chęcią wygrywania. I ona z pewnymi kompleksami wchodziła w sport z bardzo wymagającym, twardym ojcem, któremu wszystko zawdzięcza, bo woził ją po turniejach i wierzył w nią, co trzeba mu oddać - stwierdził Wojciech Fibak. - Ogólnie, życiowo Iga miała zawsze pod górkę. I ona wypracowała sobie model walki na korcie o wszystko. McEnroe wspomniał, że jeżeli on wchodzi na kort i nie będzie nienawidzić sędziego, kibiców, przeciwnika, to nie może wykrzesać z siebie maksimum tej optymalnej formy technicznej. U Igi to może nie jest tak radykalne, ale ona wchodzi, zapomina o wszystkim, walczy i nie ma miejsca u niej na uśmiech czy nawet czasami miłą reakcję do przeciwniczki czy do publiczności. Pamiętam, były takie sugestie, aby wspomniała po kolejnym zwycięstwie w Roland Garros, że w polskim hymnie mamy Napoleona Bonaparte, że to połączyło ją bardziej z trudną publicznością Roland Garros, bardzo wymagającą paryską, koneserską. Nigdy to się nie zdarzyło.
Wojciech Fibak o relacjach Igi Świątek z matką
Kuba Wojewódzki zapytał też Wojciecha Fibaka o wywołujące duże emocje relacje Igi Świątek z Darią Abramowicz. "Czy jej relacja z psycholożką Darią Abramowicz to jest medialny problem Igi Świątek?" - padło pytanie.
Pamiętajmy o tym, że Iga niestety straciła mamę. Mama odeszła, rozdzieliły się ich drogi, kiedy Iga miała 15 lat. I dlatego ona wychodziła na korcie w Legii, na meczu ważnym, na korcie centralnym w turnieju. Wychodziła z płaczem po pierwszym secie, kiedy przegrała i nie wracała na kort, dlatego że u niej się wszystko kotłowało. To trudno dziewczynie, która ma 15 lat, mieć takie wyzwania tenisowe i inne. Do tego na przykład wspomnę, że małżonka wspaniałego malarza Jana Dobkowskiego była nauczycielką Igi w liceum i twierdziła i zawsze twierdzi, że Iga była najbardziej pracowitą i najlepszą uczennicą w jej klasie. Także Iga jest wyjątkową osobą pod wieloma względami - powiedział Wojciech Fibak.