Były mąż Kaczyńskiej śmieje się z prezydenta i strajku nauczycieli

Od tygodni w szkolnictwie jest napięta sytuacja. Tym bardziej, że wielkimi krokami zbliża się planowany strajk nauczycieli. Do tego doszła głodówka w małopolskim kuratorium. Ostatnio prezydent Andrzej Duda zaproponował swoje rozwiązanie sytuacji. Ale zanim do tego doszło, nie zabierał głosu. Na łamach "Super Expressu" donosiliśmy nawet, że prezydent szusuje na nartach, a nauczyciele głodują KLIKNIJ I POZNAJ SZCZEGÓŁY SPRAWY. I właśnie do tego odniósł się były mąż Kaczyńskiej. Marcin Dubieniecki bardzo wnikliwie śledzi to, co dzieje się na polskiej scenie politycznej. Wystarczy wspomnieć jego wpis sprzed kilku dni, w którym zaatakował prezydenta Andrzeja Dudę, po jego przemówieniu do żołnierzy O TYM PISALIŚMY TUTAJ. Co takie tym razem zauważył Dubieniecki i z czego zadrwił? Były mąż Kaczyńskiej napisał na Twitterze złośliwy komentarz pod adresem prezydenta: - Rozumiem, ze komitety strajkowe nauczycieli przeniosły się na Kasprowy Wierch, tam zaraz tez centralna komisja przeprowadzi egzaminy gimnazjalne i generalnie wszystko jest w porządku. Jedno jest słabe o tej porze roku. Na pewno śnieg na kasprowym.