Ojciec Tadeusz Rydzyk

i

Autor: Jacek Dominski/REPORTER Ojciec Tadeusz Rydzyk

Szumowski przyparty do muru przez Rydzyka. Minister go zgasił! MOCNA rozmowa!

2020-03-25 15:08

Koronawirus w Polsce atakuje! Zmierzyć się z nim muszą rządzący, a na pierwszej linii działań jest minister zdrowia. Łukasz Szumowski cały czas pracuje na najwyższych obrotach, występuje na konferencjach, udziela wywiadów. Ostatnio gościł na antenie Radia Maryja. Rozmawiał z nim sam dyrektor radia, ojciec Tadeusz Rydzyk.

Od środy 25 marca obowiązują nowe obostrzenia wprowadzone przez rząd, które mają pomóc w walce z koronawirusem. Dotyczą one m.in. poruszania się O CZYM WIĘCEJ - TUTAJ, KLIKNIJ I SPRAWDŹ, ale też zasad dotyczących zgromadzeń religijnych. Od teraz aż do 11 kwietnia w obrzędach liturgicznych i mszach udział, oprócz księdza sprawującego posługę, może w nich brać tylko 5 osób. O tę i inne zagadnienia związane z koronawirusem zapytał o. Tadeusz Rydzyk na antenie Radia Maryja, ministra Łukasza Szumowskiego. Pierwsze pytanie, jakie zostało zadane przez ojca Rydzyka dotyczyło właśnie przepisu o 5 osobach w kościele.

ZOBACZ TAKŻE: Koronawirus. Podszywają się pod Rydzyka! Chcą wyciągnąć kasę. OBRZYDLIWE PRAKTYKI

SPRAWDŹ: Zapytali Szumowskiego o wybory. Ekspert pisze o groźbie dymisji: POLITYCZNA BROŃ ATOMOWA

Duchowny zapytał wprost, jak to ma się do tego, że np. w autobusie pokonującym trasę w 40 minut może znajdować się 36 osób, a w kościele tylko 5: - Nie jesteśmy w stanie różnicować kościołów, związków wyznaniowych w zależności od wielkości budowli. Oczywiście prawo pozwala na pewne regulacje i my je stosujemy. Niezwykle ważne jest to, o czym pisze papież Franciszek i nasi biskupi, aby korzystać z mediów, z dostępności do Mszy św. przez środki masowego przekazu – to najbezpieczniejsza forma. Nie ma zakazu pójścia na Mszę św., tylko ograniczamy liczbę ludzi - odparł stanowczo Szumowski. 

ZOBACZ: Szumowski ZNOKAUTOWAŁ Trzaskowskiego. Tego NIKT się nie spodziewał!

Pomoc finansowa podczas epidemii. Ekspert radzi. [SUPER RAPORT]

Ojciec Rydzyk zapytał też o sposób udzielania komunii: - A co z kwestią „Komunii na rękę”? Jeżeli podaje się normalnie Komunię Świętą, to nie dotyka się języka - tłumaczył ministrowi. Ale ten stanowczo odparł: - Nie chodzi o dotykanie. To kwestia oddechu, który niesie kropelki z płuc. - Ale na rękach też mamy pełno bakterii - przyparł Szumowskiego do muru Rydzyk. Tu Szumowski podał konkretne argumenty: - Kapłan nie dotyka ręki osoby, która podchodzi, tylko delikatnie kładzie Komunikat na dłonie. Sami tutaj się nie chronimy. Nie chodzi tu o naszą ochronę. W takiej sytuacji spożywamy swoje bakterie, ale chronimy innych. Jeżeli jesteśmy zarażeni, jeżeli oddychamy na rękę kapłana, to pozostają na niej cząsteczki wirusa. 

ZOBACZ: Ksiądz do chorego na koronawirusa ministra Wosia: Panie picuś-glancuś

Poruszona została w rozmowie także kwestia spowiedzi. Minister zdrowia podkreślił, że konfesjonały powinny mieć folie i być dezynfekowane. - Na powierzchni ten wirus żyje czasami kilka dni. W związku z tym, jeżeli dotkniemy dłonią miejsca, na które dmuchał ktoś chory, i przeniesiemy to na usta, nos czy oczy, to się zarazimy. Jak idziemy do spowiedzi, starajmy nie dotykać się powierzchni dłońmi i po spowiedzi umyjmy ręce - zalecił Szumowski.  

Jak wyglądają kontrole na granicach? Te osoby są ZWOLNIONE z kwarantanny