WOŚP

i

Autor: Zorro2212

Afera w Kudowie-Zdroju. Katecheta kazał uczniowi zerwać serduszko WOŚP

2020-01-18 9:25

Cała sprawa rozegrała się w szkole w Kudowie Zdroju, w której uczy się nastoletni Mikołaj. Jak czytamy w wp.pl., chłopiec już drugi raz padł ofiarą poglądów katechety, który w ubiegłym roku wyzywał go i poniżał w klasie, a tym razem kazał zerwać uczniowi serduszko WOŚP, „bo Owsiak to złodziej”

Mieszkańcy Kudowy są zbulwersowani zachowaniem katechety i wspierają na Facebooku ojca Mikołaja, który opisał na tym portalu całą sprawę. Wcześniej między uczniem a katechetą doszło do ugody, ponieważ Mikołajowi bardzo zależało na uczęszczaniu na lekcje religii. Jest ministrantem i taki warunek pozostania w tym gronie postawił mu proboszcz.
Mikołaj, jako wolontariusz WOŚP zebrał na Orkiestrę sporą sumę. Był dumny, że może nosić serduszko orkiestry bardziej zasłużenie niż wielu innych. Tymczasem w trakcie katechezy prowadzący zajęcia kazał mu usunąć z bluzy symbol WOŚP.
W obronie syna stanął ojciec, opisując incydent na Facebooku. „Ten oto nauczyciel nakazał mojemu synowi zdjąć z bluzy symbol WOŚP, bo jak to określił Owsiak to złodziej i On się z tym nie zgadza, więc Mikołaj ma to zrobić” - napisał.
Kiedy Mikołaj nie posłuchał polecenia katechety, usłyszał ponownie, że „Owsiak jest złodziejem, a datki trzeba wpłacać na Caritas”. Jak celnie zauważył ojciec zaatakowanego słownie chłopca, katecheta, który powinien nauczać miłosierdzia, sieje nienawiść. Jaki będzie finał sprawy, nie wiadomo. Zainteresowane strony, w tym proboszcz i dyrektor szkoły, chcą się spotkać i porozmawiać

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki