CHAŁUPY: Ania Baranowska z rodziną wypoczywa nad morzem

2012-02-04 3:00

Gdyby nie wielkie serce Czytelników "Super Expressu", rodzina państwa Baranowskich z Łodzi spędziłaby kolejne ferie w domu. Po naszej publikacji znaleźli się jednak dobrzy ludzie, którzy spełnili marzenia Ani (11 l.) i Pauliny (16 l.) o wyjeździe nad morze. Mieszkaniec Gdyni ufundował im przejazd, a ośrodek Ledan w Chłopach gości je za darmo.

Dziewczynki pojechały nad Bałtyk razem z tatą Marcinem Baranowskim (36 l.). W Koszalinie czekał już na nich bus z ośrodka. Marcin Żyta, menedżer Ledana, udostępnił rodzinie całą bazę SPA - masaże relaksujące, hydromasaże, zabiegi kosmetyczne wykonywane przez specjalistów oraz siłownię pod okiem rehabilitanta.

- Zabierzemy też dziewczynki na wycieczki do Koszalina i Kołobrzegu. Nie pozwolimy im nawet na chwilę nudy - mówi Marcin Żyta.

Choć to dopiero początek ferii Baranowskich w Chłopach, to już widać, że bardzo im się tu podoba.

- Wiem, że to będą moje najlepsze ferie w życiu - mówi Ania.

- Mamy tu wszystko, czego nam trzeba. A morze jest ogromne. Nigdy wcześniej nie widziałam go na własne oczy. Nawet trochę mnie przeraziło. Tyle wody to niesamowite. I mimo chłodów zamierzam codziennie chodzić na plażę. Na spacer. W końcu nie wiadomo, kiedy znowu tu przyjadę. Jednego tylko żałuję, że nie mogła z nami przyjechać mama i pozostała trójka rodzeństwa. Niestety, wszyscy w ostatniej chwili się rozchorowali. Pozdrawiamy ich gorąco z pięknych Chłopów.

A Czytelnikom "Super Expressu" serdecznie dziękujemy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki