BANK POMOCY Super Expressu

2015-02-23 3:00

W każdy poniedziałek w naszym Banku Pomocy zamieszczamy fragmenty listów ludzi bezradnych i zrozpaczonych. Mamy nadzieję, że te rozpaczliwe listy nie pozostaną bez odpowiedzi. Anonsy opatrzone są numerami, na które należy się powoływać w korespondencji. Informacje można też otrzymać pod nr. tel. (22) 515-91-97.

Śląskie (3113). Samotnie wychowuję 14-letnią córkę i 21-letniego syna. Dzieci mają orzeczenia o niepełnosprawności, chorują na zespół Aspergera i astmę oskrzelową. Ze względu na stan zdrowia córki musiałam zrezygnować z pracy. Utrzymujemy się z renty socjalnej syna i świadczenia pielęgnacyjnego. Po opłaceniu miesięcznych rachunków, wykupieniu leków na życie zostaje nam niewiele. Brakuje nam na jedzenie, odzież i środki czystościowe. Syn ma 188 cm wzrostu, nr buta 49, córka - 166 cm, nr buta 40, ja mam 170 cm, nr buta 41. Wszyscy jesteśmy tędzy. Gdyby ktoś mógł nam pomóc, byłabym bardzo wdzięczna.

Zobacz: BANK POMOCY Super Expressu

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki